Rażące niedbalstwo pracownika-pracowników stacji w skutek którego wyrządzono szkodę osobom trzecim.
Przepraszam. Co do tego ma pracownik stacji?
Wybacz ale rozumiem przez słowo pracownik stacji osobę pracującą na tej konkretnej stacji. Czyli, kasjerki, placowego czy inne takie osoby.
P.S. Może jest ktoś na forum znający "obsługę" spuszczania paliwa z beczek, bo wydaję mi się, że końcówki są inne do różnych paliw. Jeżeli tak jest, to skąd taka pomyłka? Jeżeli nie, to ile promili miał kierowca spuszczający paliwo
Przekopałem trochę neta i ewidentnie wykopałem wiedzę, że "szybko-złączki" są wszystkie takie same. Zauważ, że cysterna może przewozić wszystkie rodzaje paliw a ma miejsce tylko na trzy węże (w tym jeden musi być do oparów - jest mniejszy od reszty).
Czyli to coś z 95 było nie tak sądząc po oznaczeniach na cysternie
Ciekawe, jakie ma oznaczenia ta druga cysterna stojąca na drugim planie.
Przemek to nie tak łatwo określić czy 95. Dla ropy oznaczenie jest takie same.
Kuba jakby się przypatrzeć to w tamtym miejscu stają chyba cysterny przywożące paliwo na Orlen. Więc pewnie ma takie same "ADR-y".
Nadal nie ma podanych powodów tego co się wydarzyło. Nie wieszałbym tak od razu przysłowiowych psów na Orlenie. Ja w środę o tej samej godzinie (może 20 minut wcześniej) tankowałem jak codziennie auto za kwotę 50zł. Zalałem również 95. Średnio podczas tankowania mam jeszcze max 3-4 litry w baku (dolewam około 9). Moje auto jakoś normalnie jeździ. Bez
ŻADNYCH zmian względem tego co było wcześniej.
Dzięki temu skorzystałem z promocji i moje autko od wczoraj śmiga na 98. Po co oszczędzać 4grosze lejąc 95 za 5,39 jak można zalać 98 za 5,43 (podczas gdy na Lotosie 98 stoi chyba coś koło 5,65).
Ja jestem zdania, że koleś miał syf w zbiorniku i być może szuka kogoś kto mu naprawi auto. Cholera jedna wie. Nie osądzam nikogo ale takie jest moje osobiste zdanie na ten temat.