Sekrety władzy...

[Ciekawy]

A na wiadukcie przy zakładach wisiał wczoraj i dziś wisi również.

[mariusz88887]

Mieszkancy Polic mają prawo dowiedzieć sie na co wydaje się ich pieniądze ,a ja przy okazji się pytam co zawierała faktura za 2617zł.Za pobyt trzydniowy pana z Ukrainy zapłacona przez Gmine Police.Może ktoś zadzwoni do tego hotelu i dyskretnie zapyta się o cennik i wtedy będzie wszystko jasne.

[Piotrek]

Te 2000 osób to może być prawda. Zauważcie ile osób jest online. Przez ten czas mogło wejść tyle osób.
A co do stronki, to bardzo interesująca. Ale co tu zrobić? Na PO ciężko zagłosować a innych kandydatów nie znam. WiP też nie wystawił żadnych kandydatów... a szkoda.

[Król podziemia]

Ale co tu zrobić? Na PO ciężko zagłosować a innych kandydatów nie znam.

No cóż-uważnie przyjrzyj się kandydatom,sprawdź kto był rzeczywiście radnym a nie.....bezradnym.Czy był sumienny i uczestniczył w sesjach,jaką wykazywał aktywność,jak głosował w sprawach ważnych dla miasta,jakie składał interpelacje przez okres całej kadencji.To pozwoli Ci na selektywną wprawdzie ocenę ale zapewne przybliży Cię do podjęcia wyboru.Wartościową lekturą powinien też być program danego kandydata-Jeżeli będzie w nim dużo wizjonerstwa i nieracjonalnych obietnic typu s/f-ze spokojem możesz takiemu kandydatowi "podziękować"..............Wybór niełatwy bo wizjonerstwo uprawia co drugi z obecnie startujących kandydatów ;-)  Pozdrawiam

[yak]

Ludzie! Miejcie szacunek dla samych siebie. Ja za chwile sugestywnie opiszę, że ten, czy ów kandydat sypia z tą lub inną kandydatką do władzy i co? Uwierzycie? Pewnie tak, jak będzie dobrze opisane. Więcej, zaczniecie się gorszyć na zasadzie pań z magla i czytelników Faktu lub Twojego Imperium (Nasz Dziennik, jak kto woli). Zanim będziecie trzepać jakiś temat (bo wydrukowano) zadajcie sobie trud prześledzenia odpowiedzi. Proponuję stracić jutrzejszy dzień, przejrzeć dwa lata nagrań z sesji, znaleźć moment postawienia jakiejś kwestii i odpowiedzi wówczas udzielone. A dopiero potem drążyć temat, wydawać opinie itd. Nie chce się Wam tego czynić? Pewnie nie. No to nie wydawajcie sądów i nie podnoście spraw szczegółowych, bo niedobrze się robi. Eksperci od siedmiu boleści, wyższej klasy maglowej.

[sosna123]

. Ja za chwile sugestywnie opiszę, że ten, czy ów kandydat sypia z tą lub inną kandydatką do władzy i co? Uwierzycie? Pewnie tak

nie, uwierzymy dziennikarzowi, który broni swojego kolegi

[yak]

Nie rozumiem odpowiedzi. Część osób uwierzy we wszystko, włącznie z UFO, duchami, Nostradamusem oraz końcem świata w roku 2012 bo mierzwi je trud krytycznego myślenia. Gdyby było inaczej - nikt by się nie poddawał propagandzie politycznej. I nie dawał wiary, że kolorowe wizje zastąpią konkretność działań. Ludzie lubią być mamieni, a potem płaczą i wydziwiają.

[sosna123]

widzę yaku, że nisko cenisz inteligencje użytkowników

[yak]

Zależnie od poziomu wypowiedzi. A ten jest bardzo zróżnicowany.

[sosna123]

uwierzą w to co jest poparte dowodami

[yak]

Dlatego trzeba badać wszystkie strony medalu, a nie propagandę wyborczą. Samo stawianie zarzutów z pozorem dowodu w postaci takiego lub innego dokumentu o niczym nie stanowi, skoro na zarzut była odpowiedź.
Uczciwe postawienie sprawy to pokazanie: taki jest zarzut, takie jest wyjaśnienie, to i to się nadal nie zgadza. Wtedy można dociekać dalej, względnie wyciągać wnioski
Tymczasem prawda jest inna. Jest zarzut, wyjaśnienia są pomijane, zostaje sugestia zniesławiająca. I o to oskarżającym chodzi. Aby zniesławić bezdowodowo lub z pozorem dowodu.
Od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że pewna grupa osób w polickiej PO jest-była szkolona w technikach czarnej propagandy, czyli takiej, która rozsiewa kłamstwa jako mniemaną prawdę.
Mnie, zawodowo, nie zdarza się pomijać jakichkolwiek informacji na jakiś temat bez analizy wszelkich możliwych, alternatywnych przesłanek. Pogląd wyrażam dopiero, kiedy ocenię wszystkie strony zagadnienia.
Tymczasem w propagandzie zaserwowanej przez frakcję (bo frakcję) PO taka zasada nie obowiązuje. Chodzi o zniesławienie dla zniesławienia. Niezgodne z prawdą? Nie ma znaczenia. Tym gorzej dla prawdy. "Ciemny lud wszystko kupi".
Stary kawał i tajemnica tej strony.

[babadraba]

Tymczasem w propagandzie zaserwowanej przez frakcję (bo frakcję)

Ale się zawziąłeś yaku na te frakcje w PO. Czy to, aby na pewno właściwe określenie? Wokół Krystiana zebrał się grupa entuzjastów, ale na frakcję to raczej mi nie wyglądają.

[yak]

To nie grupa Krystiana jest frakcją. Dla mnie to jest PO właściwa. Frakcją są ci, których w tej grupie nie ma.

[babadraba]

Frakcją są ci, których w tej grupie nie ma.

Tyle, że ta owa frakcja ma chyba lepsze szanse na zdobycie większej ilości mandatów do rady miejskiej. Tak czy inaczej skazani są na siebie nawzajem i po wyborach będą musieli dojść do jakiegoś kompromisu.

[yak]

Możliwe, że nie-Krystianowcy zdobędą więcej mandatów, niż grupa kandydata na burmistrza. Zgoda. Choć nie jest to do końca pewne, bo pięć osób z rodziny Kardziejonków (dwaj bracia z synami i zięć-szwagier) dość czytelnie wskazują intencje.

Mniemam, że rozwój środowiskowych wydarzeń będzie nieco zaskakujący. Krystian uzyska znacznie lepszy wynik wyborczy niż jego wewnątrzpartyjni przeciwnicy, choćby z prostego powodu - jako kandydat na burmistrza jest lepiej nagłośniony. Dysproporcja może być tak duża, że platformowa centrala wyciągnie stosowne wnioski i przekaże pałeczkę właśnie Krystianowi. Tym bardziej że jego partyjna opozycja to ludzie europosła Nitrasa, który z centrali PO jest eliminowany. Za dużo PO kosztował, w terenie i w Szczecinie.

Ponieważ nie wierzę w dalsze lśnienie gwiazdy obecnego starosty L. Guździoła (przymusowa podfrakcja frakcji Nitrasowej), więcej, uważam pana starostę za potencjalnie największego przegranego w wyborach, do wyborów parlamentarnych policką PO prawdopodobnie poprowadzi Krystian z Januszem Szwydem i Adamem Sobczykiem w tle. Rewolucję - ewolucję przewiduję na poziomie marca 2011. Nie wiem, czy dobrze przewiduję, ale tak zakładam.

PS W Szczecinie obserwuję renesans wpływów osób związanych ongiś z Unią Wolności, niekiedy nawet z Unią Demokratyczną. Do tej grupy, grupie nitrasowców jest daleko, niczym do księżyca. Natomiast grupa Krystiana jest tej tradycji bliska.