Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Wykidajło

Strony: 1 ... 154 155 [156]
2326
Moje hobby / Nasze kochane PIESKI!!!
« dnia: Września 19, 2008, 12:48:37  »
Cytat: "draculka"
Ciekawy artykuł o handlarzach szczeniętami i prawdziwych hodowcach-miłośnikach tutaj
oraz kolejny artykuł o pseudohodowlach gdzie można kupić wspaniałe szczenię, bez rodowodu za jedyne kilkaset złotych


"Kupno zwierzęcia z legalnej zarejestrowanej hodowli daje gwarancję jego zdrowia i pożądanych cech psychicznych".

Też tak myślałem, dopóki nie kupiliśmy psa właśnie z takiej hodowli, zresztą poleconej w szczecińskim oddziale Związku Kynologicznego.
W rzeczywistości kupno zwierzęcia z legalnej, zarejestrowanej hodowli (mam wrażenie, że legalna hodowla nie musi być zarejestrowana, ale może się mylę) nie daje gwarancji niczego poza wyższą ceną.
Co oczywiście nie znaczy, że popieram kupowanie z katowni.

Cytuj
i fotogaleria przedstawiająca koszmar takich przybytków.


Jeśli ktokolwiek nabędzie przypadkiem np. gazetę KONTAKT w dziale "zwięrzęta" można zobaczyć szereg ogłoszeń dotyczących kilkunastu ras psów, pod którymi jest jeden i ten sam numer telefonu (zwykle powtarzają się trzy te same linie) z namiarami na okolice Gorzowa.  Jest tam znana w "psim" środowisku peudohodowla wielorasowa. Facet rozmnaża psy na potęgę, gdzie hów wsobny nie jest rzadkością. Po Policach chodzi dużo psów stamtąd.
Z racji swoich dobermanich zainteresowań - wiem o dwóch psach tej rasy, pochodzących z tamtejszej fabryki szczeniąt i "mających rodowód" - tak mnie zapewniali właściciele :( :( :( Byłam zaskoczona naiwnością i niewiedzą, że tak łatwo dali sobie wmówić "papiery i znakomite pochodzenie". Dla wielu z takich osób papierem jest książeczka zdrowia, a pochodzenie w przypadku rasy obronnej...przecież nie ma znaczenia. Piszę to wszystko bo oprócz tych dobermanów, po naszym miasteczku chodzi również pełno amstaffów i pittbulli - zupełnie nieznanego pochodzenia, z psychiką będącą jednym wielkim znakiem zapytania.


Fakt. Ale może są to "Szcz po Ch" albo rasowe bez rodowodu? Wówczas jest szansa, że od rasowych z rodowodem różni je tylko liczba wystaw odwiedzonych przez rodziców.

Piszesz o naiwności ludzi - ale skąd oni mają wiedzieć, że rodzice z rodowodami i medalami z wystaw wcale nie oznaczają potmostwa z rodowodem? I to nie dlatego, że rodzice się nie nadają, a dlatego, że hodowcy też dbają o swoje interesy.
Sęk w tym, że w bełkocie tego handlarza od rasowego pitbullamstaffa z pierwszego linka jest sporo z rzeczywistości. Zniekształconej, ale jednak.

2327
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Września 18, 2008, 13:45:07  »
Cytat: "Brebis"
pendrajf, zauważ, że mieszkasz w mieście w którym mieszka cała masa bezpańskich psów. Całe mnóstwo. One nie chodzą do lasu się załatwiać. Dlatego obowiązkiem gminy jest dbać o czystość trawników i innych miejsc. a właścicieli o sprzątanie po swoich psach.

Nie jestem pewien, czy o to Ci chodziło, ale jeśli chciałeś napisać, że obowiązkiem gminy jest również dbanie o to, aby właściciele sprzątali po swoich psach, to popieram.

2328
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Września 17, 2008, 14:44:18  »
Cytat: "pendrajf"


Cytat: "głos rozsądku"
Sądzisz, że muszę pamiętać wysokość każdego podatku, każdego rachunku i każdego paragonu jakie zapłaciłem w tym roku. Przyznam się szczerze - nie pamiętam. A te insynuacje mi się nie podobają.


Wybacz ale nie uwierze, że ktoś kto płaci rachunki szczególnie takie raz na rok, nie będzie pamiętał ich wysokości. No chyba, że ten podatek za Ciebie płaci tatuś albo mamusia...


Ja uwierzę, bo nie zapamiętałem, choć płaciłem. 40 zł rocznie wynosi aktualna normalna opłata.
Ale wniosków co do trafności Twoich podejrzeń na podstawie stanu mojej pamięci wyciągać nie należy :)

2329
Trudne tematy / [Ogólne] Sprzątanie po psie i inne problemy
« dnia: Lipca 21, 2008, 14:05:22  »
Cytat: "głos rozsądku"
Cytat: "Kuba"
To po co karmisz swojego psa?? Bo przecież po to płacisz podatek, żeby już się nie wykosztowywać na czworonoga. Ergo sprzątanie po psie jest takim samym obowiązkiem jak karmienie go... A jak płacisz za mieszkanie, to też ktoś Ci je sprząta??


Ale się zapędziłeś. Część pieniędzy pochodzących z tego podatku (przynajmniej teoretycznie) powinna iść na sprzątanie ulic. Tak więc jeśli płacę za sprzątanie ulic to po co mam to robić sam?

Masz głosie rację. Tylko konsekwentny nie jesteś. Skoro płacisz za sprzątanie ulic, to po diabła do śmietnika (czy zsypu) biegasz? Worek ze śmieciami przez okno i już. Przecież płacisz, nie?

Strony: 1 ... 154 155 [156]