Tak jak sam wyżej napisałeś, za zyski.
W dobrych latach nic nie ugrali dla pracowników to teraz mi się śmiać chcę, jak ktoś pisze ze teraz nic nie dają. Teraz jak zakład jest na skraju upadku.
Do dzielenia zyskow mam troche inne podejscie niz wiekszosc. Uwazam ze pracuje sie za pensje ktora w drodze negocjacji ustaliles z pracodawca, a dodatkowa kasa jest za jakies ewentualne wyjatkowe sytuacje. No ale wiadomo - jak byly nagrody roczne to tez lape wyciagalem, nie bede mowil ze nie.
Tylko idac tym tokiem myslenia to moim zdaniem jak sa nagrody jak sa zyski, to powinny byc tez np. obnizki pensji jak sa straty.
Ale tak, krzyczenie teraz o podwyzkach jest conajmniej smieszne xD Zarzad wam nie powie ale ja wam powiem - mozecie zapomniec xD dostaniecie wyrowananie do minimalnej, moze te 300zl brutto o ktorych sie mowi i cieszcie sie ze macie prace