Taki sukces związki odtrąbiłyby z miejsca. Obawiam się, że sprawa jest z tych bardziej delikatnych i poważnych, skoro potrzebują tyle czasu na przygotowanie komunikatu.
Zauważ, że komunikat ZZ praktycznie zawsze pojawiał się tego samego dnia co odbyło się spotkanie, jeżeli zostały ustalone konkrety, a zwłaszcza jak był to „sukces negocjacyjny”.