Te środki czystości zawsze traktowałem jako dobry dowcip. Ręczniki, które po kilku praniach nie wycierają, mydła, które kończą się po kilku umyciach rąk. Teraz dali żel, myślę że to lepsze od tego gównianego mydła w kostce.
Nowi schylali się po mydło, teraz będzie trochę trudniej zaspokoić się po ciężkiej pracy.