Zwykłych pracowników liniowych, czy biurowiec też się liczy? Wygląda na to, że imają się wszystkich trików, aby tylko Pani Anna nie wróciła na swoje stanowisko. Nie dajta się chłopy, i kobitki oczywiście, podejśc na takie tanie chwyty. Może nie znam Pani Ani osobiście, jednakże wiem że nie robi tego ani dla pieniędzy, ani dla żadnych innych profitów