Czy na waszych wydziałach pogorszyły się relacje z przełożonymi? W ostatnim roku doszło do dwóch przypadków naruszenia nietykalności. Pierwszy dogadany i zamieciony, drugi z ostatnich dni jest gorący. Z relacji wiem że sytuacja z siarkowego, zwiazana z podejrzeniem pracownika o cov ID. Uruchomione procedury. Wywiezienie pracownika z chrypką do kontenera na szybki test. Wynik negatywny. Pracownik wraca na wydział i zostaje zaatakowany przez przełożonego.
Sytuację mamy trudną i napiętą. Nie możemy sobie pozwalać na wrogą atmosferę na wydziałach... na łamanie prawa...
Ps prawo pozwala na 8h+4h jak nie ma zmiennika. 😎