Aż nasuwa się jedno pytanie:
Czy główna księgowa będzie pociągnięta do odpowiedzialności, wszak dobrze wiedziała na co wydawane były pieniądze z kart i nie podejmowała żadnych działań wobec jawnej defraudacji majątku przedsiębiorstwa?
Przy okazji dobrze jest się przyjrzeć jak były księgowane te wydatki, bo pomimo, że mam dostęp w SAPie teoretycznie do wszystkich księgowań kosztowych, to jakoś kart w nich nie widzę. Niestety nie bardzo mogę podejść do księgowości i prosić o okazanie dokumentów niezwiązanych z moja pracą, ale RN może...