z tym miastem to masz rację, aczkolwiek to że jesteś w mieście to powinieneś wiedzieć. jednakże nie będąc u siebie nie masz obowiązku znać ukierunkowania ulic, ich podrzędności czy nadrzędności. moim zdanie powinno być jasno określone. w przeciwnym razie jest pole do manewru i biorąc odpowiednio rozgarniętą papugę jesteś wstanie dużo ugrać.
No nie wiem, ciężki temat. Jadąc pod prąd, zatrzymuje Cię policja i jest kwestią bezsporną, że popełniłeś wykroczenie, teraz Twój problem, żeby udowodnić, że nie wiedziałeś, że jest to droga jednokierunkowa... Z drugiej strony patrząc niewiedza Cię nie zwalnia z przestrzegania przepisów... Moim zdaniem gra nie warta świeczki, także lepiej zapytać poprzedniego kierowcę, czy po prostu samemu się przejść do skrzyżowania, żeby się upewnić jak należy się zachować na danej ulicy...
Pozdrawiam