Na pewno zdecydowana większość rodziców boi się o swoje pociechy, więc nie pozostawia ich bez opieki w takie wiatrzysko i nie pozwala im się bawić na podwórku, nie wysyła ich też po zakupy,
Tak,tak,ciebie też pewnie rodzice do 18 lat prowadzili za rączkę wszędzie i dlatego jesteś tak mało samodzielnie myślący.Ja mam trójkę dzieci i nie mogę wszędzie z nimi chodzić,dwie z nich chodzą już do szkoły,każda na inną godzinę i wracają o innych godzinach.A po zakupy chodzę sobie sama.
Ale wszelkie niebezpieczeństwa należy w miarę możliwości minimalizować,wystarczy przypiąć te pojemniki do podłoża na jakieś łańcuchy czy coś.
Dokładnie o to mi chodzi.Wystarczyło by tak jak inne śmietniki obmurować by się nie przemieszczały,to nie jest pierwszy i na pewno nie ostatni przypadek taki,że te kubły latają.
Trans-net jak widać na pojemnikach
Tylko,że trans net może powiedzieć,że oni są od dostarczenia pojemników i ich opróżniania,a nie do ich zabezpieczenia,to gdzie stoją to może tez być działka Spółdzielni.Nie wiesz,że jak szuka się winnego tragedii to zawsze znajdzie się kilku winnych i jeden na drugiego zwala.Wolę się o to teraz pomartwić,niż później,gdy będzie już po.