Wirtualne Police i okolice - forum dyskusyjne
Inne tematy => Tematy różne => Wątek zaczęty przez: tatankas w Kwietnia 07, 2011, 21:11:17
-
Każdy kto mieszka na Wróbla wie,jak w taką pogodę wszystko lata wkoło wieżowców,ale zapytam się kto będzie odpowiedzialny jak taki pojemnik na butelki plastikowe lub na gazety rąbnie w głowę małe dziecko-kto kogo będzie winił???Do kogo można w tej sprawie???
Dziś około 12 już pojemnik na butelki leżał,ale przyjechali,postawili z powrotem.O 17 powtórka z rozrywki,a około 18 dołączył jeszcze pojemnik na papier.Ja boję się o swoje dzieci,czy nikt więcej?
(http://images39.fotosik.pl/779/ab22d468f537398fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/739/f948be7e9e91dc17med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images47.fotosik.pl/786/55679534414c869dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Trans-net jak widać na pojemnikach
-
Każdy kto mieszka na Wróbla wie,jak w taką pogodę wszystko lata wkoło wieżowców,ale zapytam się kto będzie odpowiedzialny jak taki pojemnik na butelki plastikowe lub na gazety rąbnie w głowę małe dziecko-kto kogo będzie winił???Do kogo można w tej sprawie???
Dziś około 12 już pojemnik na butelki leżał,ale przyjechali,postawili z powrotem.O 17 powtórka z rozrywki,a około 18 dołączył jeszcze pojemnik na papier.Ja boję się o swoje dzieci,czy nikt więcej?
Na pewno zdecydowana większość rodziców boi się o swoje pociechy, więc nie pozostawia ich bez opieki w takie wiatrzysko i nie pozwala im się bawić na podwórku, nie wysyła ich też po zakupy, a za pojemniki zapewne odpowiada trans-net, ale za wszystko inne fruwające raczej nie. Pozdrawiam Driv3r
-
A ty,Driv3r myślisz,że jak dorosły idzie za rączkę z dzieckiem to taki pojemnik go ominie?
-
Ciężko, żeby trans-net wmurowywał pojemniki w podłoże. W taką pogodę pojemnik to najmniejszy problem. Są przecież drzewa, dachówki itd.
-
Ciężko, żeby trans-net wmurowywał pojemniki w podłoże. W taką pogodę pojemnik to najmniejszy problem. Są przecież drzewa, dachówki itd.
Ale wszelkie niebezpieczeństwa należy w miarę możliwości minimalizować,wystarczy przypiąć te pojemniki do podłoża na jakieś łańcuchy czy coś.
-
wystarczyłyby stare płyty chodnikowe 2-3 sztuki na dno i po kłopocie
-
co kolejny pomysł to lepszy hahaha:)
-
Na pewno zdecydowana większość rodziców boi się o swoje pociechy, więc nie pozostawia ich bez opieki w takie wiatrzysko i nie pozwala im się bawić na podwórku, nie wysyła ich też po zakupy,
Tak,tak,ciebie też pewnie rodzice do 18 lat prowadzili za rączkę wszędzie i dlatego jesteś tak mało samodzielnie myślący.Ja mam trójkę dzieci i nie mogę wszędzie z nimi chodzić,dwie z nich chodzą już do szkoły,każda na inną godzinę i wracają o innych godzinach.A po zakupy chodzę sobie sama.
Ale wszelkie niebezpieczeństwa należy w miarę możliwości minimalizować,wystarczy przypiąć te pojemniki do podłoża na jakieś łańcuchy czy coś.
Dokładnie o to mi chodzi.Wystarczyło by tak jak inne śmietniki obmurować by się nie przemieszczały,to nie jest pierwszy i na pewno nie ostatni przypadek taki,że te kubły latają.
Trans-net jak widać na pojemnikach
Tylko,że trans net może powiedzieć,że oni są od dostarczenia pojemników i ich opróżniania,a nie do ich zabezpieczenia,to gdzie stoją to może tez być działka Spółdzielni.Nie wiesz,że jak szuka się winnego tragedii to zawsze znajdzie się kilku winnych i jeden na drugiego zwala.Wolę się o to teraz pomartwić,niż później,gdy będzie już po.
-
http://www.tvn24.pl/0,1698609,0,1,potezne-wichury-zerwane-dachy--1600-domow-bez-pradu,wiadomosc.html i o czym my tu mówimy
-
http://www.tvn24.pl/0,1698609,0,1,potezne-wichury-zerwane-dachy--1600-domow-bez-pradu,wiadomosc.html i o czym my tu mówimy
a co ty nam tu wyjeżdżasz z demagogią równie dobrze można powiedzieć, że to wszystko to nic w porównaniu z trzęsieniem ziemi czy tsunami, i dalej siedzieć na dupie i nic nie robić bo po co...
widać dla ciebie problem pojawi się dopiero jak takim koszem w cymmbał dostaniesz, tylko czy wtedy przy okazji nie będzie i po problemie...
-
przypomniałem sobie jak jakieś kilka lat temu znajomy opowiedział mi pokrótce swoją walkę w sądzie z Rethmannem. otóż przez takie wichury właśnie niezabezpieczony hamulcami pojemnik na śmieci pchnięty podmuchem uszkodził mu auto na parkingu. straty dotyczyły podrapanego lakieru, lecz doszło nawet do pogięcia blach w samochodzie. i pamietam, że znajomy mówił, że sprawa nie wyglądała prosto, ponieważ Rethmann nie chciał absolutnie ponosić odpowiedzialności za wyrządzone szkody. kubeł na kółkach posiadał hamulce, lecz nikt z pracowników firmy nie zaprzątał sobie głowy używaniem ich. nie wiem jak skończyła się ta wojna w sądzie. chyba jakąś ugodą.
i tak patrzę na powyższe zdjęcia. bo w tle też stoją na parkingu (prawidłowo) samochody.
-
No i chyba ktoś jednak pomyślał tak jak ja,bo już dzisiaj wkopują słupki naokoło pojemników,sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać,jak będą to pewnie pstryknę zdjęcia.Też widocznie wolą zapobiegać niż leczyć :)
-
Ktoś miał farta przy leningradach 2-10 gdyby zawiało w drugą stronę miałby po szybie, ja przy takim wietrze nie ryzykowałbym stawiania auta blisko pojemnika :crazy:
-
No i chyba ktoś jednak pomyślał tak jak ja,bo już dzisiaj wkopują słupki naokoło pojemników,sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać,jak będą to pewnie pstryknę zdjęcia.Też widocznie wolą zapobiegać niż leczyć :)
A jednak długo się chyba nie pocieszę tymi zabezpieczeniami,już około 20.00 widziałam jeden słupek 10 metrów od kontenerka na ulicy.Nie za dobrze je wkopali :(
-
apropo pojemników, powinno być ich wiecej! przynajmniej koło mnie, czyli na siedleckiej :)
-
Co do pojemników na terenie gminy Police wszelkie uwagi można śmiało zgłaszać do wydziału Ochrony środowiska na ul. Batorego 3 - urząd gminy. Mają oni podpisaną umowę z Trans-netem na opróżnianie i zaopatrzenie Polic w pojemniki na surowce wtórne.
-
wystarczyłyby stare płyty chodnikowe 2-3 sztuki na dno i po kłopocie
taaaaaa... szczególnie te siatkowe lub w kształcie igloo z klapami pod spodem:) przecież one są opróżniane przez podnoszenie. Nie wiem ile ważą pojemniki siatkowe i te na kółkach, bo te w kształcie igloo ważą ok 60 kg i jak ich ktoś nie przewróći, to same nie mają możliwości się przewrócić... :D
-
taaaaaa... szczególnie te siatkowe lub w kształcie igloo z klapami pod spodem:) przecież one są opróżniane przez podnoszenie. Nie wiem ile ważą pojemniki siatkowe i te na kółkach, bo te w kształcie igloo ważą ok 60 kg i jak ich ktoś nie przewróći, to same nie mają możliwości się przewrócić... :D
Co do płyt,to faktycznie niewypał,bo tak jak napisała przedmówczyni-są opróżniane od spodu,więc nie da rady.Co do przewrócenia,to u nas na Wróbla takie halne niekiedy,że nie tylko te siatkowe latają,ale i te całościowe na makulaturą-więc możliwość jest,sama widziałam na własne oczy jak sobie taki pojemnik latał pod blokiem.
Co do zabezpieczenia pojemników,to jednak się dało,już dwa dni po tym jak otworzyłam ten temat-słupki zostały wkopane.A jednak się da,jak się chce :p
(http://images35.fotosik.pl/681/02851f97994c3905med.jpg) (http://www.fotosik.pl)