Najfajniejsze jest to, że na ul. Zamenhofa wytyczono i oznakowano przejścia dla pieszych, zmierzających do tej Biedronki. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przy tej okazji przestawiono znak informujący o miejscu parkingowym dla inwalidy (na przeciwko dawnego przedszkola) z narożnika parkingu na środek chodnika. Stworzono tym samym spore zagrożenie dla pieszych, którzy korzystając z chodnika w wieczorowej porze z łatwością mogą nadziać się na ten sterczący na środku chodnika słupek i rozbić sobie głowę albo nos. Ciekawe kto wpadł na taki pomysł, aby przenieść ten znak z miejsca bezpiecznego na środek chodnika. Jakby co, to ów mankament zgłosiłem już w odpowiednie miejsce, wnioskując, aby niezwłocznie dokonano przestawienia tej niebezpiecznej pułapki.