Panowie- nie jest to temat o Mariuszu Wiśniewskim.
Dokładnie- jak, ktoś chce mnie poznać to bez trudu mnie odnajdzie. Jak ktoś by chciał dać mi w gębę- odnajdzie mnie. A nawet sam osobiście się zgłoszę. Byli tacy, którzy mnie realnie poznali, gdy potrzebowali pomocy.
Ale nie o to chodzi.
Oburzałem się już wcześniej, oburzam się i teraz, gdy zarzuca się komuś coś, czego od siebie się nie egzekfuje. Temat ten już był maglowany. Wg mnie formuła forum daje prawo do zachowania anonimowości, jak komuś to z różnych przyczyn pasuje. Więc, co komu do tego prawa? Ktoś chce się bardziej obnażyć- proszę bardzo, są portale społecznościowe.
Czy potrzebne są mi dane osób, z ktorymi się nie zgadzam, a czesem mi zajdą za skórę? Cenię wypowiedzi. Dyskutuję z userami i koncentruję się na merytoryce, a nie na tym, że ktoś wydziela za dużo śliny przy bardziej ognistych wypowiedziach.
Myślę, że to zagadnienie mamy wyczerpane i możemy wrócić do tematu tego wątku.