Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!  (Przeczytany 75855 razy)

Offline hubalczyk

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 173
    • Zobacz profil
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #150 dnia: Grudnia 14, 2010, 09:44:53 »
Cytat: "Beobachter"
"Przemiany pojęcia patriotyzmu we współczesnej Polsce."

Cytat: "Beobachter"
Myślę, że potrzebny jest wątek zupełnie nowy. Na temat sensu słowa „patriotyzm”.


Panie polonisto. Mnie się wydaje, że Pan jako polonista powinien doskonale się orientować o pochodzeniu i znaczeniu słowa patriotyzm. Dlatego proszę nie powielać tych, którzy usiłują zmienić sens i znaczenie tego słowa. Patria to z łacińskiego ojczyzna. Patriotyzm to umiłowanie ojczyzny, narodu. Kultywowanie wartości narodowych, kulturowych. W razie narodowej potrzeby, gotowość poniesienia ofiary za ojczyznę. Więc dziś być patriotą, oznacza to samo, co 20, 30 czy 500 lat temu. Albo jest się patriotą albo nie.
hubalczyk

Beobachter

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #151 dnia: Grudnia 14, 2010, 11:06:50 »
Myślę, "hubalczyku", że się mylisz. Jest patriotyzm jako termin - pojęcie językowe i jest patriotyzm realizowany. Ten pierwszy to rzeczywiście umiłowanie ojczyzny, w ujęciu semantycznym. Natomiast to, co jest praktyczną realizacją postawy patriotycznej, musi być redefiniowane, zarówno przez kolejne pokolenia, jak i indywidualnie, przez każdego człowieka.

Patriotyzm doby obecnej wyraża się inaczej i ma inne priorytety niż 30, 50, czy 100 lat temu. Inne uwarunkowania wprowadzają inne zasady i inne cele główne. Dziś nie trzeba walczyć np. o zachowanie prawa do mówienia i uczenia się po polsku, z czym w XIX w. borykano się m.in. w zaborze pruskim, ale można dyskutować np. o zachowaniu tożsamości narodowej, jej wyznacznikach i zakresie w relacji do zjednoczonej Europy.

Zdefiniowanie tego, "co Polskę stanowi" (Jan Paweł II) musi być wciąż dokonywane na nowo, bo i świat, i Polska podlegają rozwojowi. Dość łatwo jest powiedzieć "kocham moją ojczyznę", znacznie trudniej określić "co dla niej robię?" lub robić powinienem.

Offline millena

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 332
    • Zobacz profil
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #152 dnia: Grudnia 14, 2010, 15:03:16 »
PATRIOTYZM Lech Makowiecki
Pytasz mnie: „Co to jest Patriotyzm?
Na co komu potrzebna Ojczyzna?...”
Roztapiamy się w tyglu Europy,
A ja tylko o ranach i bliznach...
Dziwisz się, po co ten cały bagaż:
Hymn, sztandary, historia i wiersze...
Jak wyjaśnić to komuś, kto chętnie
Czyta tylko instrukcję playstation?...
Wiem... Nie było już dawno tu wojen...
Jest internet, McDonalds i stringi...
Mądrych ludzi obrzuca się błotem...
Na przywódców ogłasza castingi...
Rządzą chłopcy w przykrótkich spodenkach,
Chleb drożeje, tanieją igrzyska...
Rozszczekała się w mediach nagonka;
Lepkie kłamstwo wylewa się z pysków...
Złodziej dzierży dziś klucze do banku...
Błazen mieni się dumnie Stańczykiem...
„Autorytet” wystawie na sprzedaż
Swe poparcie – za euro-srebrniki...
Mówisz mi: „To jest chyba normalne!
Cały świat przecież „jedzie po bandzie”...
Dla nas liczy się, wiesz... Tu i teraz...
Taki czas... Bawmy się w Eurolandzie!”
„Wolność mamy... Więc „róbta co chceta!”
Kto nie umie się bawić, niech spada!...”
Ja coś mówię o tańcu Chochoła,
Ty nie kumasz nic z tego, co gadam...
Masz licencjat, brak zasad i power.
(Chamski Pi-aR pozwoli wyjść z cienia) ...
Nauczyli cię prawie wszystkiego,
Odebrali zaś zdolność myślenia...
„Miałeś, chamie, złoty róg, (...)
ostał ci się ino sznur”
„A mury rosną, rosną, rosną...
Łańcuch kołysze się u nóg...”
Pytasz mnie: „Co to jest PATRIOTYZM?”...
Wielu mędrków wciąż nad tym się trudzi...
Patriotyzm na dziś - to mieć dzieci...
I wychować je... Na dobrych ludzi...
millena

Offline hubalczyk

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 173
    • Zobacz profil
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #153 dnia: Grudnia 14, 2010, 17:05:11 »
Cytat: "Beobachter"
Myślę, "hubalczyku", że się mylisz. Jest patriotyzm jako termin - pojęcie językowe i jest patriotyzm realizowany.


Równie dobrze, mógłbym opisać co oznacza słowo polonista, w wersji "jako termin - pojęcie językowe" oraz polonista "realizowany".

Większość tez, które przytoczyłeś w swoim poście, jest kontrowersyjna.
Patriotyzm to patriotyzm. Albo nim jesteś, albo nie. Jeśli Twoja podświadomość, (dla innych sumienie, a dla jeszcze innych zwyczajnie logika), podpowiada Ci, że Twoje postępowanie odbiega od istoty patriotyzmu (w Twoim rozumieniu "terminu - pojęcia językowego"), to nie ma co szukać wytłumaczenia, że patriotyzm dziś wyraża się inaczej. Przez 1000 lat patriotyzm oznaczał zawsze to samo i nagle oznacza coś innego?

Cytuj (zaznaczone)
Patriotyzm doby obecnej wyraża się inaczej i ma inne priorytety niż 30, 50, czy 100 lat temu. Inne uwarunkowania wprowadzają inne zasady i inne cele główne


Zgoda, ale to jest wciąż ten sam patriotyzm. Zawsze ze względu na swój patriotyzm (oddanie swojej ojczyźnie), patriota będzie zabiegał o interes ojczyzny i tak:
(jak przytoczyłeś) w zaborze pruskim walczył i zabiegał o zachowanie prawa do uczenia i mówienia po polsku, natomiast dziś będzie walczył - w odniesieniu do obecności w UE -  (jak przytoczyłeś) o zachowanie tożsamości narodowej. Ale zawsze z tych samych patriotycznych pobudek.
hubalczyk

Beobachter

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #154 dnia: Grudnia 14, 2010, 20:21:39 »
Hubalczyku, niech będzie, jak piszesz, acz nie do końca. Przed chwilą wróciłem z Niemiec. Straszna pogoda, jednak się udało.
Lubię Niemcy i Niemców. Często tam jeżdżę, bonus z racji mieszkania w pobliżu granicy. Po niemiecku cokolwiek mówię, znacznie więcej rozumiem. Czy dlatego nie jestem polskim patriotą?
Lubię również Żydów. Z wieloma się przyjaźnię. Wolno mi. Czy to też powód do wyrugowania mnie z szeregów "prawdziwych Polaków"? Dla mnie patriotyzm ma różne oblicza i różne realizacje.
Przedstawiasz świat prosto: ojczyzna, miłość, śmierć w potrzebie. Ej, świat się skomplikował. Minęły czasy krucjat, wojen religijnych i narodowych, ksenofobii, nietolerancji itd. Dla mnie, o ile jakiś wariat nie naciśnie guzika wyrzutni atomowych, nadchodzą nowe czasy. Nazwę je "uczenie" - rehumanizacji kultury. (Strasznie to brzmi, prawda!) Pojawia się nowy człowiek. Obywatel, co najmniej Europy, jeśli nie świata. I w odniesieniu do tego rodzaju zjawisk trzeba redefiniować, albo tylko rewidować pojęcie patriotyzmu. Wiesz zapewne, że w świecie artystycznym mówi się o kulturze postmodernistycznej. Z grubsza chodzi o świadomość, która pojawiła się z chwilą uzmysłowienia sobie zmierzchu tradycyjnej, liniowo rozwijanej formy kultury. Dziś kultura ma kategorię pojęcia globalnego.
Jakoś podobnie jest i z patriotyzmem. Co jest moją Patrią? Pytanie podstawowe. Heimat, Vaterland, Europa, świat? Stare pojęcia się dewaluują. Co zostaje? Człowiek.
Nawiasem mówiąc - taki odbiór człowieka znajdziesz tylko w Kościele. Jestem szczerze wierzący, nigdy tego nie ukrywałem. Choć grzeszny, lecz syn Kościoła. A Kościół jest ponad ojczyzną. Tą dziewiętnastowieczną, z epoki zmagań. Kościół jest uniwersalny. Czarny, biały, żółty, czerwony, jakikolwiek. I nie mogę go ograniczać, albo przypisywać tylko jednej nacji, czyli nam, Polakom. Zawsze fascynują mnie konsekwencje "znaku pokoju". Co by nie rzec - udzielamy go wszystkim członkom Kościoła. nawet Eskimosom. I to bezwarunkowo.
Jak widzisz - mówimy o zagadnieniach skomplikowanych. Jeśli nastanie dyskusja - chciałbym w pierwszym rzędzie dookreślić pojęcie "ojczyzny". Co nią jest, a co nie jest? A potem pogadajmy o powinnościach. Myślę, że trzeba o tym rozmawiać.

PS Włącz się Billu. Billukronosie, boś mądry. Napisz swoje zdanie...

sekator

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #155 dnia: Grudnia 14, 2010, 21:24:31 »
Cytat: "Beobachter"
Po niemiecku cokolwiek mówię, znacznie więcej rozumiem. Czy dlatego nie jestem polskim patriotą?


A co ma jedno z drugim wspólnego?

Cytat: "Beobachter"
Lubię również Żydów. Z wieloma się przyjaźnię. Wolno mi. Czy to też powód do wyrugowania mnie z szeregów "prawdziwych Polaków"? Dla mnie patriotyzm ma różne oblicza i różne realizacje


Ta  sama uwaga, co powyżej.

Cytat: "Beobachter"
Ej, świat się skomplikował


Świat się nie skomplikował, stał się bardziej prosty,a w wymiarze kultury ( tej przez duże K, wręcz prymitywny)

Cytat: "Beobachter"
Minęły czasy krucjat, wojen religijnych i narodowych, ksenofobii, nietolerancji


Bzdura. Nie minęły nawet w Europie. Przykłady mogę mnożyć ( nawet te z krajów ,,tolerancyjnej" Europy Zach - Francja, Szwecja, Holandia etc), nie wspominająca krajów azjatyckich...


Cytat: "Beobachter"
Stare pojęcia się dewaluują



Nie dewaluują.Jedynie kosmopolici pragną udowodnić, że pojęcie patriotyzm jest anachroniczne i niemodne (swoją drogą idzie im to kiepsko - podobnie jak za czasów komunizmu)

To jest tylko część moich uwag do Twojego przydługiego tekstu, który czyta się ciężko. Za dużo tematów i przemyśleń w jednej wypowiedzi, a wnioski wyciągane przez Ciebie, oraz Twoje teorie co najmniej kontrowersyjne i niespójne, często mijające się z faktami. Jak chcesz podyskutować, proszę bardzo, ale nie w tej formie, bo zanudzimy wszystkich forumowiczów.
pzdr sekator

Beobachter

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #156 dnia: Grudnia 14, 2010, 21:47:41 »
Po staremu - odpiszę rano.

wtrych

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #157 dnia: Grudnia 14, 2010, 21:57:10 »

sekator

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #158 dnia: Grudnia 14, 2010, 22:07:19 »
No to jeszcze parę uwag (ograniczę się tylko do Twojego ostatniego tekstu, w przeciwnym razie musiałbym pisać kilka godzin).

Cytat: "Beobachter"
A Kościół jest ponad ojczyzną


Z historycznego punktu widzenia, był .. Moment szczytowy: 25 stycznia 1077, ale już po siedmiu latach sytuacja się diametralnie odmieniła i trwa praktycznie do dziś.
Zaś z filozoficznego punktu widzenia, problem jest co najmniej mocno dyskusyjny, więc stawianie go w kategorii dogmatu jest manipulacją.

Cytat: "Beobachter"
I w odniesieniu do tego rodzaju zjawisk trzeba redefiniować, albo tylko rewidować pojęcie patriotyzmu


Wcale  nie trzeba. Bycie dobrym Polakiem i patriotą, nie przeszkadza być dobrym Europejczykiem. Udowodnił to między innymi ponad 300 lat temu niejaki Jan III Sobieski w bitwie pod Wiedniem. W razie dalszych potrzeb służę kolejnymi przykładami.

Cytat: "Beobachter"
znaku pokoju". Co by nie rzec - udzielamy go wszystkim członkom Kościoła


Kolejna nieścisłość. Nie wszystkim członkom Kościoła, lecz wszystkim bliźnim. W tym momencie Twoje dalsze wynurzenia o Eskimosach są co najmniej nietrafione.

To tylko kilka moich skromnych uwag do Twojej jednej wypowiedzi. Jeżeli gdzieś minąłem się z prawdą, czekam na kontrargumenty.
pzdr sekator

Beobachter

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #159 dnia: Grudnia 15, 2010, 08:15:18 »
Mości Sekatorze!
Tylko kilka uwag, bo masz rację, że zanudzimy Czytelników.
Przede wszystkim nie wybierajmy zdań, odzierając je z kontekstu, bo to prowadzi do wypaczenia sensu całości. Z kilkoma Twoimi tezami nie mogę się zgodzić.

Zacznijmy od Kościoła. Nie wiem dlaczego jego uniwersalizm zamykasz w XI wieku. Zaledwie 5 lat temu zmarł Jan Paweł II. Jeśli powiesz, że podczas swego długiego pontyfikatu nie pokazał uniwersalizmu Kościoła, m.in. podczas niezliczonych pielgrzymek - będę musiał uznać, że obserwację tej epoki przespałeś. To po pierwsze.

Druga sprawa - znak pokoju. Jest to - owszem - znak udzielany bliźnim, ale pozostającym we wspólnocie Kościoła. Akurat ten gest liturgiczny nie jest adresowany poza zgromadzenie chrześcijan, mianownikiem jest więc Kościół, a nie bliźni jako taki. Pojęcie "bliźniego" jest od chrześcijaństwa szersze, bliźnim jest każdy człowiek, również niewierzący lub wyznawca innej wiary. Dlatego wskazanie chrześcijanina, "nawet Eskimosa" (ale chrześcijanina) jest merytorycznie zasadne, bo to chrześcijanie, jako bracia w wierze, są podmiotami tego liturgicznego gestu.

Zagadnienie trzecie - Sobieski i Wiedeń. Pomijając już fakt, że znów sprowadzamy patriotyzm do narażania życia w obronie ojczyzny, akurat w wypadku wyprawy wiedeńskiej była to bardziej obrona Europy i chrześcijaństwa niż tylko Rzeczpospolitej. Porozumienie polsko-austriacko-niemieckie to jakby prawzór dzisiejszych natowskich ustaleń. Zresztą fundamentem wojsk Sobieskiego była armia zaciężna, a nie klasyczne pospolite ruszenie. Niuans, ale dość istotny w ostatecznej ocenie.

Po tych kilku sprostowaniach dwa słowa o meritum.

Pojęcie patriotyzmu jest nadal i bezustannie sprowadzane do walki o "coś", co komuś wydaje się wyznacznikiem "ojczyzny". Zwłaszcza tej Wielkiej, o której Niemcy powiedzą: Vaterland. A jak już ktoś w tej walce - obiektywnie uzasadnionej lub uzasadnianej urojeniami i przyznawaniem sobie monopolu na prawdę - odda życie - no to jest patriotą do kwadratu. Nie ma natomiast wzięcia bardzo proste spostrzeżenie, że patriotyzm nie przejawia się tylko w tzw. granicznych momentach dziejowych, ale wyraża się na co dzień.

Jak uczciwie pracuję - jestem patriotą. Jak rzetelnie płacę podatki - też mam prawo to powiedzieć. Jak działam dla dobra swojego "kraju rodzinnego" (niemiecka Heimat), np. dla wspólnoty samorządowej - to też jestem patriotą. I odwrotnie, nie jestem nim, gdy jej szkodzę.
Tylko taki model codziennego patriotyzmu nie jest w cenie, pojęcie wolimy rezerwować dla zachowań nadzwyczajnych. Aby nie mieć wyrzutów sumienia kiedy wywozimy śmieci do lasu, jedziemy szosą na dwóch gazach, okradamy pracodawcę lub gnoimy sąsiada.
Zło wyrządzane lokalnie w ogóle się wzniosłemu pojęciu patriotyzmu nie sprzeciwia. A tymczasem patriotyzm wyraża się przede wszystkim sposobem mojego funkcjonowania w codziennym kontekście życiowym.

Druga sprawa to zagadnienie miejsca jakie w kontekście zglobalizowanego świata przyznajemy swojej nacji i ojczyznie. Dlatego wspomniałem o Niemcach i Żydach. Bo - choć ciału, oczywiście, najbliższa koszula - istnieją też i ojczyzny innych oraz inne narody. Jest jasne, że postulatem i wyrazem patriotyzmu musi być dbałość o interesy własnej ojczyzny, tej małej i tej dużej, co jednak nie może kończyć się ksenofobią. Dlatego, szczególnie po dobrowolnym przystąpieniu do Unii Europejskiej, zarówno polskie interesy, jak i wyznaczniki polskości trzeba redefinować. Zadanie to muszą np. podjąć liczni polscy emigranci - w Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech, czy za oceanem. Ale jest to również zadanie dla tych, co mają szczęście mieszkać w Starym Kraju. Świat się skurczył, kultury się przenikają, jakoś trzeba się w tych realiach odnaleźć. Tu nie chodzi o kosmopolityzm, ale raczej o renesansowy humanizm. Nie można polskiej tożsamości duchowej zamykać w okopach św. Trójcy, jak - naciągając przesłanki - czynią to niektóre środowiska manipulujące. Tak jest najprościej, nie potrzeba się troszczyć o inkulturację, wystarczy powiedzieć "to nie ważne czyje, co je, ważne to je, co je moje".
Z drugiej strony nie można (i to jest też obowiązek patriotyczny) bezkrytycznie przyjmować, czy nawet bezwolnie się poddawać, agresywnym próbom niszczenia własnej tożsamości narodowej, np. w imię "poprawności politycznej". Na drogę takiego niepatriotycznego absurdu weszła już Wielka Brytania, a wywikłać się z błędnych zaszłości usiłuje obecnie Francja, płacąca za dawny imperializm.

Dlatego podtrzymuję twierdzenie o konieczności, nawet pilnej, redefiniowania polskiej tożsamości, tego "co Polskę stanowi". Dopiero na tej bazie można tworzyć model patriotyzmu naszych czasów. Takiego, jakiego się one domagają. Bo błędem jest sprowadzać pojęcie patriotyzmu wyłącznie do symbolu jakim jest wąwóz Termopile.

Offline millena

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 332
    • Zobacz profil
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #160 dnia: Grudnia 15, 2010, 09:18:51 »
To, że twoją osobowość cechuje otwartość i zakładamy, że lubisz ludzi (różnych narodowości) to nie jest przecież cecha naganna. Nikt, w sensie patriotycznym czy jakimkolwiek innym nie wymaga od ciebie okopania się w swoim wnętrzu i nie zadawania się z nikim spoza granic twojego kraju! Nigdy na przestrzeni wieków patriotyzm tego nie zakładał! Mickiewicz swoje dzieła pisał na obczyźnie, że o Słowackim nie wspomnę, polscy humaniści wiedzę zdobywali na uniwersytetach włoskich, podobnie Kopernik, a co z Paderewskim? Czyż nie byli w pewnym sensie obywatelami Europy, a nawet świata, będąc dumnymi, że są Polakami? I jakoś nie czuli potrzeby „reedefiniowania” pojęcia „patriotyzm”, wiedzieli na czym on polega. Wiesz dlaczego? Bo nie patrzyli na swój kraj przez pryzmat kompleksów.
Jeśli chcesz możesz sobie być euroentuzjastą, globalistą, eurokomunistą czy kim tam chcesz – ale nie definiuj na swój użytek i „pod siebie” słowa „patriotyzm”, bo to już jest megalomania.
Nie będę cytować wszystkich twoich wypowiedzi, ale piszesz bzdury np. dziś kultura jest globalna. W sensie technologicznej dostępności – zgoda. Ale w innym wymiarze te słowa  nie znaczą nic poza bezmyślną „urawniłowką” - unifikacją różnych kultur, inaczej mówiąc macdonaldyzacją. I nie daj Boże, aby tak było, bo piękno kultury tkwi w różnorodności, która jest związana z przestrzenią geograficzną na której jest tworzona. Z tego można czerpać zyski i duchowe, i ekonomicznie.
millena

Offline millena

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 332
    • Zobacz profil
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #161 dnia: Grudnia 15, 2010, 09:32:11 »
Cytat: "Beobachter"
Bo błędem jest sprowadzać pojęcie patriotyzmu wyłącznie do symbolu jakim jest wąwóz Termopile.

Nikt nie sprowadza. I nikt nie żąda takiego patriotyzmu, przynajmniej dziś. Co nie znaczy, żeby się godzić z łajdactwem.
Z arogancją władzy, której brak działania jest także brakiem szansy na godziwe i uczciwe życie młodych Polaków we własnym kraju.
Co jeszcze trzeba będzie "reedefiniować" w tym kraju, żeby władza poczuła się lepiej i nie robiła dalej nic, oprócz okradania przeciętnego obywatela ( z pieniędzy, z rodziny, poprzez wyjazdy zarobkowe itp.) ?
millena

Offline billkronos

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 287
    • Zobacz profil
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #162 dnia: Grudnia 15, 2010, 09:49:10 »
Witam,
Dla porzadku, slowo patriota pochodzi od greckiego "patriotes", ale w Polsce przyjela sie wersja lacinska ( patria ), a specjalnie czesto uzywane - "pro patria" - ( za ojczyzne).

@ Beobachter:
Witaj Janku,
Zamiesciles swoj post, ktory sam nazwales traktatem, chociaz w mojej ocenie jest to bardziej rodzaj powtorki z historii i historii literatury, ktora powinien znac kazdy absolwent szkoly sredniej. Albo jeszcze lepiej, nazwalbym te "rozprawe" - brykiem.
Jako fachowiec, ujales sweja wypowiedz we wlasciwej  formie, a wtracajac kilka specjalnych okreslen, na co dzien raczej malo uzywanych - nadales opracowaniu pozory uczonosci. (Twoje slowa, nie moje.)
Do tego wydrukowales ta filozofie na gestej kanwie religii.
Caly elaborat zrecenzjonowali "Sekator" i "Hubalczyk", i musze powiedziec, ze do Ich recenzji nie mam zastrzezen.
W nastepnym poscie zapraszasz mnie do wziecia udzialu w dyskusji. Przynete uzyles odpowiedniego kalibru ("bos madry"), ale jej nie rusze, a tylko troche obgryze, jak stary szczupak.
A wiesz dlaczego ? Bo Cie znam i szanuje, i doceniam Twoje osiagniecia jako historyka..
Znasz dokladnie moja postawe i stosunek do religii, wiec powinienes zdawac sobie sprawe, za gdybym sie zgodzil na zamieszczenie repliki, to MUSIAL bym Cie dotkliwie urazic, albo dyskurs przegrac,,,,,,z braku amunicji.
 Patriotyzm patriotyzmem, ale na powtorke "Reduty Ordona" ochoty nie mam.
Specjalnie ruszyla mnie ta aksjologia. Jak mozna stosowac hierarchie wartosci do patriotyzmu ?
Zwrociles moze uwage, ze pojec (milosc, zal, patriotyzm, nienawisc,etc.), nie mozna stopniowac ?!
Moze dlatego po angielsku sa one nazywane "untangible" ( niedotykalne, nienamacalne ).
W swoim dowodzeniu ustawiasz patriotyzm, jako przeciwienstwo (wynik, skutek) naszych walk o wolnosc, powstan, rug chlopskich, itd. Twierdzisz, ze "...innej kreacji nie ma"
A co powiesz o Szwajcarii ? Sa z pewnoscia patriotyczni, dumni ze swojej opinii ( jako zolnierze zaciezni ), jeszcze przed formalnym uzyskaniem niepodleglosci, a pozniej i obecnie jako jedyni, mogacy sluzyc w Gwardii Papieskiej.
Obecnie, jezeli argument jest dluzszy, niz mozna  go wyrazic w trzech zdaniach, skuteczniejsze jest wypisanie wlasciwego hasla w Google, co w tym wypadku polecam.
Sam bylem zaskoczony Ich niektorymi osiagnieciami.
Jest sporo "bocznych" watkow w tym, co napisales, i kazdy z nich wart dyskusji, ale i kazdy jest inna bajka.
Po za tem, jest cos w tym wszystkim, co mi "nie lezy". Nie potrafie tego wyrazic przekonywujaco, ale czuje jak bys byl zaskoczony tematem, robi wrazenie pisanego
ad hoc, cos nie jest kosher !
Moze to skutek przerwy w pisaniu ?
Kiedys, w czasie ciszy wyborczej, ktos zadal pytanie, jak bedzie wygladalo forum po wyborach?
Odpowiedzialem, ze dokladnie tak samo, bo wieksza czesc aktywnych uzytkownikow
jest juz uzalezniona !
I chyba potwierdziles moja opinie. Wystarczyly dwa krotkie posty i jedna moja kontr-wypowiedz (to warunek sine qua non ), zeby Cie wywabic z matecznika.!
Z czego bardzo sie ciesze, a nie jestem w tym uczuciu odosobniony.
Wybacz wiec, ze nie wezme szerszego udzialu w tej debacie. Pozwol mi glosno krzyczec
 na tematy przeszle, a ksztaltowanie przyszlosci pozostawie mlodszym.
Pozdrawiam - Bill
P.S. Piszac o "zachwianiu" patriotyzmu w latach 30-tych, po trzykroc nie masz racji !
Takiej fali patriotycznego entuzjazmu nie dalo sie widziec chyba az do Powstania w 44r. ?

Beobachter

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #163 dnia: Grudnia 15, 2010, 09:53:02 »
@millena
Nie wiem "milleno" dlaczego doszłaś (doszliście, bo użyłaś liczby mnogiej) do przekonania, że to ja mam własne problemy z patriotyzmem. Jak uważnie przeczytasz teksty zwrócisz uwagę na punkt wyjścia. Napisałem o współczesnym problemie "nauczyciela języka polskiego", którym kiedyś byłem.
Nie widzę też powodu abym nie miał definiować, czy redefiniować pojęcia patriotyzmu "pod siebie". A niby dlaczego? Człowiek sam z sobą prowadzi dialog i się wewnętrznie rozlicza. A kto ma mi niby narzucać rozumienie terminu? Ja uważam tak, Ty sądzisz inaczej - OK. Zapewne znajdą się ludzie, którzy mają jeszcze inny pogląd, albo przychylą się do wyrażonych przez nas.
Uważam i przy tym się upieram, że pojęcie patriotyzmu zostało w dzisiejszej Polsce zniekształcone, poprzez redukcję do czynów heroicznych, głównie zbrojnych. A patriotyzm niejedno ma imię, czyli różny wyraz.
Nie twierdź też, że piszę bzdury mówiąc o kulturze globalnej. Jeśli chodzi o szczeble wysokie - to jest kwestia stanu świadomości i partycypacji w życiu kulturalnym. Jeśli chodzi o szczeble niskie - czy nie dostrzegasz np. amerykanizacji kultury masowej? Od ilu lat w Polsce obchodzi się "Walentynki"? Od ilu lat "Halloween"? Zobacz na upowszechnianie się tabloidów, na kreatorów kultury jakimi są centra handlowe, na powielanie programów telewizyjnych i seriali, wreszcie na dominującą rolę internetu. To dziś chyba najpowszechniejszy stymulator kultury. A przytoczonej przez Ciebie techniki nawet nie ma co wspominać. Wszyscy piszemy na tym forum za sprawą podobnych klawiatur i zwykle takich samych systemów operacyjnych. Sądzisz, że zunifikowanie form użytecznych nie unifikuje zachowań?
Wreszcie nieporozumienie podstawowe. Piszesz o kulturze lokalnej, stymulowanej kolorytem geograficzno-historycznym. Zgoda, ma swój urok, ale piszesz głównie o folklorze. Przesłanie kulturowe wyższego szczebla jest takie samo, choć zróżnicowane formalnie. Problem sensu cierpienia, zagadnienia śmierci i przemijania, kwestie wiary, miłość. Różnie można te tematy ujmować, ale są to zagadnienia globalne, bo będące doświadczeniem każdego człowieka. I w podlaskim zaścianku, i w Laponii, i nawet w Dubaju.

Beobachter

  • Gość
[Ogólne] INKA - Proponuję obejrzeć wszystim!!!
« Odpowiedź #164 dnia: Grudnia 15, 2010, 09:59:48 »
@billkronos
Witaj Billu. Nie odpowiem Ci od ręki, bo muszę pisać co innego. Oczywiście, że się ustawię polemicznie. Zanim coś napiszę - zadam Ci pytanie. Przez ładny kawałek wojny cierpiałeś jako policki pracownik przymusowy. Byłeś wtedy patriotą? Pewnie tak. A możesz napisać na czym Twój patriotyzm wówczas polegał i jak się wyrażał?
Pozdrowienia
Janek