Z punktu widzenia kogoś kto pasjonuje się architekturą i uprawia ją na co dzień od kilku lat nie da się czytać ludzkich wypocin nt apartamentowców.
Przede wszystkim apartamentowiec nie musi być budynkiem wielokondygnacyjnym, równie dobrze może to być kompleks parterowy mieszkań połączonych ze sobą hallem. Kolejna sprawa jest taka, że nawet deweloperzy wciskają ludziom kit o apartamentach. Otóż podstawową cechą różniącą apartament od zwykłego budynku wielorodzinnego jest fakt, że w apartamentowcu MUSI być recepcja/portiernia, w której jest portier, który pełni także rolę stróża i zapowiada gości, którzy odwiedzają budynek.
Ludziom wydaje się, że jak w na klatce schodowej położy się marmur, a mieszkania są troche większe to od razu robi się z tego apartamentowiec.
Druga sprawa, że apartamentowiec w okolicy torów w Policach raczej nie znalazłby chętnych do wybulenia grubej kasy za m2.
Kolejna jest taka, że kilka lat temu na kołłątaja firma graz developer chciała wybudować blok o dość dyskusyjnej, aczkolwiek ciekawej architekturze. Pytałem ich kilka miesięcy temu o ten plan i powiedziano mi, że nie było wystarczającego popytu. Może warto, by chętni się zapytali właśnie tam.