Los Angeles
Hello Zdanowicz, Dziekuje za odpowiedz. Nie wiem, czy jestesmy w opozycji, bo
ja staram sie raczej informowac i opowiadac, wzglednie odpowiadam na pytania,
lub zarzuty, a Ty chcesz reformowac!
Sugerujesz odniesienie do warunkow polskich. Nie wiele moge dodac do tego
co juz napisalem. Znasz powiedzenie "panta rei" ? Wszysko sie zmienia (plynie),
a my musimy podazac za zmianami.
Wypowiadac sie autorytatywnie o warunkach, w ktorych mnie od 12-tu lat nie
bylo ? To wyzwanie, ktorego przyjecie mogloby mnie tylko osmieszyc.
Ty mowisz o bagazu wlasnego doswiadczenia i wedrowkach po swiecie, skad
wyciagasz wniosek, ze Cie to upowaznia do narzucania innym swoich idei.
Ja troche swiata tez obejrzlem, a przez 43 lata pobytu w USA poznalem wiele
aspektow zycia w Ameryce.
I mimo, ze bardzo lubie Kalifornie, glownie ze wzgledow klimatycznych, to ani
tym stanem, ani reszta Ameryki zauroczony nie jestem ! Ten kraj ma wielu
wspanialych ludzi, przoduje rowniez w nie jednej dziedzinie, ale trzeba pamietac,
ze czesc tej chwaly nalezy przypisac imigracji.
Wielu mieszkancow tego pieknego kraju dopiero dzieki Bush'owi dowiedzialo
sie, ze Irak, a specjalnie Afganistan - nie znajduja sie na Grenlandii.
Ocxzywiscie zakladajac, ze wiedza gdzie jest Grenlandia !
Do dnia dzisiejszego spotykam osoby, ktore potrafia sie pytac, jakim jezykiem
mowimy w Polsce ? System edukacji w Ameryce, na poziomie szkol srednich -
jest co najmniej kuriozalny !
Lecznictwo dla osob stale zatrudnionych, w moim odbiorze, bylo dotad zadawalajace.
A bedac 15 lat wlascicielem firmy, musialem ubezpieczenia oplacac sam.
Mam w Polsce kuzynke, cztery lata mlodsza, ktora ma powazne trudnosci chodzenia,
nawet przy pomocy laski.
Ostatnio opowiadala mi, ze nie ma mozliwosci w Polsce odnowic (refil) lekarstwa,
bez wizyty u lekarza, powtornej recepty, etc.. Spytalem, dlaczego nie robi tego przez
telefon ? Nie lzia !
I tutaj wlasnie widze pole dla ludzi chcacych poprawic warunki codziennego zycia.
Osiadz w Policach, zacznij dzialac spolecznie, (przykladem wlasnym i grzecznie), a
jak juz zostaniesz radnym, czy burmistrzem - latwiej Ci bedzie wprowadzic inowacje.
Ale korygowac problemy na poziomie narodowym, jak sam napisales, to leczenie
zlamanej nogi przez telefon !
Jestem dzisiaj lagodnie usposobiony, wiec nawet nie pytam, dlaczego nie zaczynasz
wprowadzac swych pomyslow tutaj ? Najpierw posprzataj wlasne podworko, a potem
wsadzaj ludzi do wiezienia w Policach.
Moge Ci na zyczenie podac doslownie dziesiatki przykladow z tej pieknej Ameryki,
ktore wymagaja reform. Byle nie metodami Obamy !
Dlatego, mowiac cynicznie, wyborcy w Polsce maja szanse wykorzystac kwalifikacje
Olechowskiego, lub glosowac na manekiny.
Powiedz mi ile osob, idac do urny wyborczej, zadaje sobie pytanie: "Kto bedzie dla
kraju lepszym kandydatem ?"
Nie dla indywidualnego Bill'a, Jezata czy Yaka, nie dla takiej czy innej partii, i nie
dla przyjaciela, kolegi czy innego znajomka, ale dla kraju !
Kubapolice okresla Olechowskiego jako "interesujacego" ale bez zaplecza !
A co to jest to zaplecze ? Przedewszystkiem partia polityczna, koneksje, uklady,itp.
czyli optymalne warunki, na ktorych kwitnie korupcja w kazdej formie.
Nie jest wazne co wiesz, liczy sie tylko kogo znasz ! Po angielsku brzmi to jeszcze
bardeziej dobitnie. Pozdrowienia - Bill