Ciekawe - posiadam tabliczke znamionową montowaną w zbiornikach ciśnieniowych od polskiego żołnierza, który jak opowiadał, znalazł ją w jakimś bunkrze, być może chodzi o miejsce, które Pan wspomina.
W szkole, o której pisałem, mieścił się biurowiec Hydrierwerke.Nieśmiertelniki, marki narzędziowe,kartoteki oraz inne niemieckie "śmieci" wygrzebywały dzieci, które upodobały sobie zwłaszcza zabawe w obrzucanie się nieśmiertelnikami, podobno "pięknie leciały".
Czy pamięta Pan, czy ów bunkier znajdował się blisko ulicy Tanowskiej czy raczej dalej, na samym terenie fabryki?Może posiada Pan wspomnienia na temat okolicznych stanowisk przeciwlotniczych?Jestem bardzo ciekaw.
Pozdrawiam