panie KrP - może espol by nie odczuł tego po finansach, ale fama by poszła, że Ampio jest dobre, sąsiad od sąsiada. Prezes dba, by ludzie nie mieli w tym zakątku mozliwosci przetestowania nawet. Tu chodzi o to , by nie dać odczuc ludziom, co Ampio jest w stanie zaoferować i poprostu nawet nie ma rozmowy z prezesem o pozwoleniu. Zobaczcie co było na Mieszka. Cała klatka była w espolu ( 4 mieszkania). Jak weszło Ampio, i się podłączyłem to jeden sąsiad przychodzi, za pare dni natępny, to na speedtest.net to na noc.gts.pl jeden z drugim siadał, prosili o pokazanie umowy, czy rzeczywiście jest bez gwiazdek , bez prędkości gwarantowanych i czy rzeczywiście jest bezterminowa i wszyscy tylko umowa dobiegła do końca w espolu przenieśli sie w ampio. Dosłownie wszyscy.
Prezes swoim postepowaniem nie chce doprowadzić do takich sytuacji i wie, że jedyna rada jest brak pozwolenia na wejscie i już. Mówie tu o sąsiedzkiej bardziej pomocy niż z osiedla do osiedla.