Może chodzi o opłacanie hycla, który bezpańskie (skądś się biorą, prawda?) psy wyłapuje.
I właśnie o to mi chodzi-psy za które płacą właściciele raczej nie trafiają do schronisk,nie wyłapuje ich hycel.Moja Nikita jest zachipowana,ma adresatkę prywatną z moim adresem i numerem telefonu oraz zawieszkę od weterynarza z osobistym numerem po którym można do mnie trafić.Wątpię,by ktoś płacił za mojego psa,gdy ten zostanie wyłapany przez hycla,to ja zostanę poinformowana ,że została ona wyłapana i ja przy odbiorze będę za nią płacić.
Ta ustawa pozwala nałozyć taką opłatę TYLKO za psy.
Ale nikt nie pisze,że to jest wina rady czy burmistrza,piszę,że jest to krzywdzące dla posiadaczy psów,"dyskryminacja" poniekąd i powinna właśnie ustawa być zmieniona.
Przy okazji, krótka historyjka obrazkowa:
http://grzegorzufniarz.pl/to-takie-proste/
Mam,korzystam-bardzo proste
Zadaniem gminy jest opieka nad zwierzętami, rozwiązywanie problemów bezpańskich psów itd. Realizacja tych zadań rodzi koszty(w tym roku w Policach 565 tys. złotych).
Gmina ma zatem prawo poszukiwac źródeł dochodów pokrywających choć w części koszty tych zadań(wpływy z opłaty za psy to ledwie około 60-70 tys rocznie).
Czyli zadaniem gminy jest dyskryminacja "psiarzy" ,a pobłażanie tym,co psiaków się pozbywają.Jeszcze raz napiszę:
Szczecin:
Właściciele psów i suk wysterylizowanych na własny koszt właściciela są zwolnieni z podatku od psa-opłacalne i dla właściciela i dla miasta(właściciel oszczędza na podatku,miasto ma mniej niechcianych miotów,a co za tym idzie mniej psów).
Obowiązuje nakaz chipowania psów,chipowanie jest darmowe(właściciel psa nie ponosi kosztów z tego tytułu,miasto ma mniej psów trafiających do schroniska).
Trzeba tu koniecznie zaznaczyć,że weterynarz,który dostanie zlecenie od gminy na darmowe chipowanie powinien mieć też obowiązek wprowadzania danych właściciela i psa do bazy identyfikacji zwierząt np: http://pl.dogid.eu/
Druga sprawa to taka,że gdy pies zostanie złapany przez hycla powinien od razu zostać sprawdzony,czy nie ma chipa,jeżeli nie ma możliwości od razu,to powinien zostać sprawdzony na kwarantannie w Sierakowie.Miałyśmy w tozie kilka przypadków,że pies w Sierakowie miał numerek z lecznicy lub chipa,wystarczył telefon lub sprawdzenie w komputerze i powiadomienie właściciela,pies w nie jednym przykładzie został w ciągu kilku do kilkunastu godzin odebrany.Gmina nie musiałaby pokrywać kosztów 2 tygodniowego trzymania psa i żywienia,a płaciłby właściciel za pracę hycla i koszta dodatkowe typu koszt telefonu Myślę,że gdy te rozwiązania zostaną wprowadzone na pewno byłoby mniej chętnych na trzymanie psa,szczególnie tych,którzy puszczają psy samopas.Mniej byłoby latających psów za sukami,czy suk zapłodnionych przypadkiem,bo zwiały,a później mniej ślicznych szczeniaczków rozdanych gdzie popadnie,byleby tylko się ich pozbyć,które później trafiają na ulice,bo urosły.