A dlaczego ja mam niby płacić na lokal dla twojego psiaka jeśli któregoś dnia ci się on najzwyczajniej znudzi i zapragniesz go wywalić na ulicę? Albo jak najzwyczajniej w świecie nie będziesz już w stanie opiekować się nim. Jak wiadomo prawo nie działa wstecz i nie da się teraz wyłapac tych psiarzy co psa posiadali, ale już go pozbyli, no niestety. Kochana przeczytaj sobie jeszcze raz cały ten wątek bo już to wielokrotnie było pisane, aż do obrzydzenia...
Dodatkowo już ktoś pisał, że podatek ma choć w minimalnym stopniu ograniczyć ilość zwierząt trzymanych w miescie. Jak by go nie było to już w ogóle byle patologia by trzymała po pięć psów...
dajcie spokój już z tym podatkiem, placicie i tak stanowczo za mało !!!
miałam kompa w naprawie,więc wcześniej nie mogłam odpisać.Ona ja w przeciwieństwie do ciebie właśnie czytam wszystkie posty związane ze zwierzakami i dlatego pytałam po raz kolejny za co ten podatek,bo po prostu nikt sensownej odpowiedzi nie napisał,ty też nie.Jeżeli chodzi o mojego psiaka to akurat tym nie masz się co martwić.Mój poprzedni pies był u mnie 10 lat od szczenięcia do staruszki(wykończyła ją białaczka,żyłaby pewnie jeszcze parę dobrych lat).Obecny pies ma już swoją adresatkę,jak skończy rok jedziemy na chipowanie.Nigdy nie zgubiłam ani nie zgubię psa,co więcej ,należę do TOZu w Policach i znalazłam wspólnie z koleżankami kilkadziesiąt domków dla psów i kotów z ulic NASZEGO wspólnego miasta,więc robię trochę więcej niż muszę,gdybyś dokładniej czytała to byś wiedziała o tym.A skąd ja mam wiedzieć,że jeden z błąkających na ulicy psów nie jest właśnie twój,dlaczego ty tak ich nienawidzisz,może za długo uczył się czystości w domu,może pogryzł ci coś w domu,albo ugryzł ciebie bo chciałaś go ude
rzyć i dlatego wylądował na ulicy.Nie pisz takich rzeczy o mnie i nie oskarżaj mnie,jeśli mnie nie znasz.
Jeżeli chodzi o ograniczenie przez zapłącenie tego śmiesznego podatku,to ograniczenia i tak nie ma,patologia miała i będzie miała psy,za które oczywiście nie płaci i nikt tego nie sprawdza.Uczciwi ludzie tylko płacą podatek.Ja no i prawdziwi miłośnicy psów z pewnością są w stanie zapłacić więcej za posiadanie psa,ale na schroniska powinni płacić wszyscy.Zwolnieni z tego podatku są ludzie adoptujący psa ze schroniska lub posiadający zaświadczenie,że pies/suka jest wykastrowany/wysterylizowana.To jest dobra opcja dla ludzi,których nie stać na płacenie podatku.Ostatnio spotkałam staruszkę ze szczeniakiem,a sama mając szczeniaka zagadałam,po kilku minutach rozmowy zapytałam się,dlaczego zdecydowała się na psa,stwierdziła po prostu,że ma okazję z kimś porozmawiać na spacerku,tak jak teraz ze mną i powiedz mi jak można tym ludziom starszym zabrać niekiedy jedyny łącznik ze światem zewnętrznym i jedyny sens w życiu niekiedy???
[ Dodano: 2010-04-06, 16:44 ]Tatankas wyjaśnienie mojej tezy jest proste. Osoby, które niegdy nie miały psa, nie mają lub też nie będa miały w żaden sposób nie przyczyniają sie do problemu bezdomności psów. Po prostu nie mają kogo porzucać. Dlatego też ich problem finansowania schronisk nie powinien dotyczyć w jakikolwiek sposób.
Z koleii właściciele psów i tak płacą ten podatek, to w geście solidarności z tymi zwierzakami(nie z wyrodniałymi włascicielami), którym się nie powiodło w życiu przeznaczają środki na godniejsze życie w schronisku a nie na ulicy. Oczywiście szczytnych celów może być więcej, ale przykładowo nie wyobrażam sobie by środki z tytułu tego podatku np były przeznaczane na nowy chodnik na np ul. Kresowej.
Mam nadzieję, że teraz zrozumialaś moje intencje.
No ale też nie udowodnisz osobie,która miała psa i się go pozbyła,że faktycznie to zrobiła,no i jak znaleźć tych.którzy to robią.podatek dla mnie to pikuś.o wiele więcej własnych pieniędzy przeznaczam na wolontariat w naszym TOZie w Policach,bo dofinansowanie z gminy to śmieszne grosze i gdyby nie darowizny ludzi prywatnych,organizowane przez wolontariuszy różne akcje to połowa ze zwierząt uratowanych dalej byłaby na ulicy.
[ Dodano: 2010-04-06, 16:49 ]Jeszcze coś chciałbym napisać. Tatankas, czy orientujesz się, czy w schroniskach lub u Was w TOZ praktykuje się tzw adopcję anonimową, lub adopcję z opcja pozostawienia psiaka w schronisku? Chodzi formę sponsoringu nie całego schroniska, lecz np. konkretnego psiaka. Przykładowo- z pewnych względow nie moge mieć w domu pieska, ale chciałbym przeznaczać na utrzymanie danego pieska w schronisku pewne kwoty pieniązków, ale nie chce się ujawniać. Lub też ujawniam się i od czasu do czasu odwiedzam swojego podopiecznego?
Czy takie rzeczy są praktykowane?
I w schronisku i w TOZie w Szczecinie jest tak zwana adopcja wirtualna,gdzie płacisz na psiaka konkretnego na utrzymanie.Dodatkowo można przyjechać do schroniska lub do TOZu w Szczecinie,który mieści się niedaleko schroniska i wziąć psa na spacer bez większych problemów.Dokładniejszych informacji udzielą ci na miejscu,podaję stronki internetowe do schroniska i tozu.
http://szczecin.schronisko.net/http://www.gareon.netarteria.pl/ [ Dodano: 2010-04-06, 17:02 ]te 400 tys zł to zaplanowany budżet wyłącznie dla Gminy Police. Podobnie mają dołozyć Dobra i Kołbaskowo, natomist Nowe warpno- ok 100 tys zł. Jednakże koszt inwestycji szacowany jest na 4 mln zł - tak więc jeśli ma to być realizowane, to wiadomo, co będzie źródłem= podatek od psa.
i to właśnie jest ta konkretna odpowiedź na którą czekałam,dzięki MrW,Ona-właśnie tak trzeba było mi odpowiedzieć,to więcej tego pytania bym nie zadawała.
Taaaa... ja sam jestem jarającym ludziem i jak chcę zajarać to lecę na najbliższy przystanek.
dobre,nie pomyślałabym o tym,też zacznę latać na przystanki haha
A wydatki na specjalne pojemniki to wyrzucanie pieniędzy- tak to określiła autorka artykułu. Co Wy na to?
niech postawią więcej tych zwykłych,też będzie dobrze,mi tam obojętnie do jakiego wrzucam,aby mieć gdzie wyrzucić,żeby tylko nie trzeba było chodzić paru kilometrów z tym workiem do najbliższego śmietnika.W lesie np przewijałam dzieciaka i z pieluchą łaziłam 30 minut,bo po drodze żadnego śmietnika(całego,porozwalanych pełno)no i pielucha dopiero pod blokiem wyrzucona.więc nie chodzi o brak śmietników na odchody dla psów,ale o brak śmietników w ogóle.