Ok, moje dziecko jeszcze nie potrafi korzystać, ani z toalety, ani z nocnika. Czyli powinienem wysadzać go na trawnik przed domem? [...]Czyli proponuję zgodnie z "logiką"JVT wywalać odchody każdego kto nie potrafi korzytać z systemu kanalizacji na trawnik przed blok.
Radzę przeczytać wcześniejsze posty i pomyśleć, dlaczego tak, a nie inaczej napisałam, bo widocznie nie zrozumiałeś.
[...] będę żądał [...] specjalnych pojemników na odchody na każdym rogu ulicy. Podatki płacę jak każdy więc mam prawo wymagać!
Czepiliście się tak tych podatków i pojemników. Podatek płacą tylko właściciele psów, więc logiczne, że chcieli by wiedzieć po co, na co i za co.
Pojemniki, to był mój pomysł na to, jak jasno i wyraźnie dać ogółowi do zrozumienia, że sprzątanie jest prawidłowym zachowaniem. Mogłyby być bodźcem, dla właścicieli psów, którzy nie sprzątają, bo np. " a, bo ludzie się będą gapić"...
Ktoś tam jeszcze miał problem z wybiegami. A co? Gdzie te psy mają biegać? Antypsiarze nie chcą psów biegających o ulicy, po trawnikach, przy placach zabaw itd. Każą iść do lasu. A w lesie co? Zakaz puszczania psów ze smyczy.
Ogólnie chciałabym Wam podziękować za zero dyskusji i nagonkę na mnie, tylko dlatego, że staram się zwrócić uwagę na szerszy aspekt sprawy i możliwości zrobienia czegoś być może bardziej skutecznie i być może tak, by WSZYSCY (lub wiekszość) byli zadowoleni.
Tak więc, sami się powyz(ż)ywajcie.