Nowe podwyżki za śmieci

[Kamilla]

Słyszałam o nowych podwyżkach za śmieci w Policach. Na gminnej stronie są propozycje dla bloków ale śmieciowi pracownicy ujawniają, że na wioskach i domach jednorodzinnych w Poliach będą śmieci od osób tylko znaczne droższe niż do tej pory. Mówią, że będzie trochę mniej niż 30 zł od osoby  - ciekawe czy to prawda?    Ciekawe, jakie kary nalicza gmina firmie śmieciowej za nieterminowe odbiory śmieci. Np. szkła czy papieru z blokowisk, mam na myśli os. Anny Jagiellonki (Roweckiego, 1 Maja, 26 Kwietnia, Przyjaźni) ale może też na innych osiedlach bywa podobnie?  Na tych ulicach np. szkło ma być odbierane w każdy piątek a bywa, że szklane śmieci walają dookoła się przez sobotę i niedzielę bo pojemniki są przepełnione już w piątki i często nie są zabierane nawet do połowy przyszłego tygodnia. W Spółdzielni Chemik znają temat bo często z sąsiadami skarżymy się na syf ale rozkładają ręce. niektórzy znajomi zamierzają zakładać kamerki skierowane na śmietnik bo śmieciowi urzędnicy uskuteczniają tę samą śpiewkę, że dojazd do śmietników zastawiają samochody. Przy 26 Kwietnia i 1 Maja nie jest to prawdą. Mamy płacić dużo drożej a kubły nie są też myte, śmieci nie są zabierane na czas i syf na osiedlach jest coraz większy. A niedługo liście (BIO) zaczną spadać z drzew i znowu nie będą chcieli ich zabierać z osiedli    A, i jeszcze jedno. Ma być drożej a na osiedlach na 1 wieżowiec przypada często 1 kubeł 120 litrowy, brązowy na BIO  (na Wróblewskiego nie wszędzie są te kubły) w czasie gdy w domach jednorodzinnych np. w Jasienicy przypada 1 brązowy kubełek na 1 dom nawet gdy mieszka w nim 1 osoba. To jaka to segregacja??? A podwyżki szykują się ogromne. Porównanie proste: 1 - 4 osób w domu jednorodzinnym = 1 kubeł 120 litrów na BIO a na około 200 osób (1 klatka w wieżowcu) = 1-2 brązowych kubłów 120 litrowych na tę klatkę albo nawet czasem na cały blok. Czy to nie fikcja z tą segregacją???

[DEtonator]

Bo za błędy pseudospecjalistów mają zapłacić mieszkańcy, tak to jest, jak za sprawy biorą się ludzie, którym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy:

http://policebezcenzury.pl/2-aktualnosci/207-prawie-3-miliony-strat-polickiego-zoisok-u?fbclid=IwAR0lW6bMsHqaUShwjAoLYRS82Dt0_Z9nAwU0K6-pk71JrADGhBTcGH76VMs

Tam już dawno powinien wejść prokurator.

[Żaba]

Pamiętam jak tłumaczyli, że w wyniku " reformy śmieciowej " zniknie problem wysypisk w lesie. Nawet idioci wiedzieli, że to nic się nie zmieni tylko urzędnicy nie wiedzieli.

[zaksiu]

I cały czas ta sama gadka jak zabierają śmieci a idę właśnie ze śmieciami "wrzucaj pan wszystko do wozu będą chociaż mieli robotę na sortowni"

[zefir]

Burmistrz Polic zaproponował konsultacje społeczne dla mieszkańców zabudowy wielorodzinnej dotyczące systemu naliczania opłat za odpady komunalne. Przygotowaną ankietę trudno jednak traktować poważnie, jeżeli  wybór sposobu naliczania opłat  został ograniczony do trzech zależności: 1/ od zużytej wody; 2/ od powierzchni użytkowej mieszkania; 3/od gospodarstwa domowego.  Protestuję Panie Burmistrzu ponieważ pominięto najsprawiedliwszy system "od osoby",  pozostawiając zresztą ten system "od osoby" dla tzw. domków jednorodzinnych. Wybór "od osoby" w zabudowie wielorodzinnej gwarantuje  również ustawa określająca metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz sposoby ustalenia stawki tej opłaty.(Dz.U. z 2018 r.  poz. 1454 art.6. To mieszkańcy Gminy, zarówno z zabudowy wielorodzinnej jak i z osiedli  domków wytwarzają śmieci, a nie zużycie wody lub powierzchnia domku lub mieszkania. Rada Gminy powinna jednakowo traktować mieszkańców domków i zabudowy wielorodzinnej, a nie różnicować ich odrębnymi opłatami. A ustalenie czy zadeklarowana ilość osób do opłat jest zgodna z rzeczywistością należy do urzędników gminnych i administracji spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych i właścicieli nieruchomości. Tłumaczenie zmiany opłat trudnościami w weryfikacji faktycznej ilości osób w danej nieruchomości, dowodzi jedynie nieudolności, nieumiejętności i niechęci w wykorzystaniu dostępnych metod weryfikacji złożonych oświadczeń będących podstawą do naliczania opłat. Burmistrz po weryfikacji może zarządzić kary i zmianę opłat dla składających nieprawdziwe deklaracje.  Ankieta w aktualnej postaci tylko dla mieszkańców zabudowy wielorodzinnej jest nie do przyjęcia. Ponadto rozpoczęto konsultacje bez podania propozycji stawek, które mają obowiązywać od 2021 roku.

[DEtonator]

Ciekawe dlaczego nikt nie wziął pod uwagę opcji z płatnymi workami, system ten jest sprawdzony w wielu krajach, no i moim zdaniem sprawiedliwy, bo płaci się za rzeczywistą ilość wyprodukowanych śmieci. Kontrole takiego systemu też nie są jakimś specjalnym wyzwaniem.

[Qba99]

Płatne worki w zabudowie wielorodzinnej?

[DEtonator]

Oczywiście, tak jest w Szwajcarii np.

[zefir]

W Wielkiej Brytanii też nakleja się nalepki z kodami na worki np. z liśćmi i innymi odpadami ogródkowymi, a kubły z domków mają kody, które są rejestrowane w momencie opróżniania do śmieciarki. Butelki i papiery są odbierane bez rejestracji.

[Qba99]

Jaki sens mają worki w blokach?

[DEtonator]

A no mają, bo do zsypu wrzucasz oznakowane worki, w razie nieprawidłowości od razu będzie widać, że ktoś cwaniakuje wyrzucając śmieci w zwykłych workach, kody dla mieszkańców też jest dobrym rozwiązaniem, nie wiem tylko, czy polickie samorządowe asy ogarnęły by to informatycznie...

[Qba99]

Rozumiem, że każdy śmietnik będzie monitorowany aby zapobiec wrzucaniu tam śmieci w innych workach?

[DEtonator]

Pracownicy Trans Netu którzy zabierają śmieci mogą prowadzić ewidencję adresów, gdzie takie cwaniactwo ma miejsce, w klatce bardzo szybko można znaleźć potencjalnego oszusta. Prędzej czy później sąsiad może spotkać na klatce takiego kombinatora, reszta to czysta formalność.

[motyl]

Tłumaczenie zmiany opłat trudnościami w weryfikacji faktycznej ilości osób w danej nieruchomości, dowodzi jedynie nieudolności, nieumiejętności i niechęci w wykorzystaniu dostępnych metod weryfikacji złożonych oświadczeń będących podstawą do naliczania opłat.

W pełni popieram wypowiedź. Tak samo uważam, że jest to nieudolność. Co do dyskusji, to o czym dyskutować, gdy nie znamy przykładowych wartości.  Trudno się wypowiedzieć , gdy czytam : "ryczałt".  Ale ile Bo o konkretne kwoty tu przecież chodzi. Oczywiście urzędnicy sami wiedzą, (o czym informują), że każdy z tych zaproponowanych systemów jest  niedoskonały i niesprawiedliwy. Może więc zamiast fundować nam "niesprawiedliwości" zakasać trzeba rękawy i zweryfikować ilość mieszkańców.
Problematyczna jest też częstotliwość opróżniania pojemników. Płacimy coraz więcej, a na osiedlach coraz brudniej. Pozastawiali nas kolorowymi pojemnikami, tylko jakoś urody to osiedlom nie dodaje. I te małe, cuchnące brązowe mini-pojemniczki. Przy temperaturze  30 stopni gotowało się w nich już w ciągu jednego dnia. A opróżniano je RAZ NA TYDZIEŃ ! Proponuje przenieść je decydentom pod płot, żeby odczuli uciążliwość rzadkiego opróżniania kubłów. Gabaryty też już z mniejszą częstotliwością wyjeżdżają... A w tym czasie "niewybredni wielbiciele napojów wysokoprocentowych" juz się tam urządza... Wersalka, krzesełko, fotel, stoliczek... Niczego sobie "kwadracik".  Ktoś ich przegoni stamtąd ? Ależ skąd !  Ochrona osiedlowa jest tylko od ochrony klatek. Policja uważa, że nie piją publicznie, poza tym jeśli zakłócają ciszę nocną, to ja muszę udowodnić, jakie straty poniosłem z powodu ich zachowania. To jakaś paranoja ! Czy ktoś tu jeszcze coś może ? Czy ktoś w ogóle chce coś robić ? Policja, Straż miejska, urzędnicy gminni. Hallo ! Mówi się. Płacimy Wam !

[duch]

Podwyżki za śmieci To jakieś kpiny. Nie dość, że ludzie robią za kogoś robotę, segregując odpady, to jeszcze za to mają płacić Po drugie. Często w weekendy "tzw arystokracja wiejska, prawdopodobnie z domów jednorodzinnych" podrzuca śmieci, często wieczorem do śmietników osiedlowych bez płacenia za odpady, bo po co mają płacić, skoro nie ma żadnych kamer przy takich śmietnikach, co by rejestrowały takich "bogatych biedaków". Potem się straszy podwyżkami ludzi z blokowisk, za jakieś duże gabaryty, bo podrzucane są też pralki, lodówki, meble itp. Podejrzewam, że ludzie mają już dość wyzysku i płacenia za coś lub kogoś, za co nie powinni płacić. Może czas zrobić ogrodzenia zamknięte na śmietnikach i założenie zamków, by nikt obcy nie mógł podrzucać śmieci. Każde miejscowe gospodarstwo miałoby klucz i na początek byłoby to rozwiązanie. Jeżeli dalej by podrzucano śmieci, to czas będzie na zainstalowanie kamer i częstej kontroli Straży Miejskiej, bo to do niej też należy dbałość o Gminę. Myślę,że wiele osób się ze mną zgodzi.