Pleciesz Użytkowniku/Użytkowniczko (bo płci nie podajesz) od rzeczy, zresztą w różnych wątkach, więc prymitywną propagandą śmierdzi na kilometr. Co mogą zrobić jakiekolwiek lokalne władze w obecnych warunkach ustrojowych? Mogą nakłaniać, zachęcać, negocjować, co zresztą czynią, ale prywatnej spółki nie zmuszą do zmiany decyzji. Nieludzkiej, to prawda, ale co dziś jest ludzkie? Czy władze gminne mają założyć własną spółdzielnię medyczną, taki "Trans-Med" w miniaturze? A może ściągnąć lekarzy z Ukrainy, cudotwórców z Filipin, względnie szamanów z Afryki? Wiadomo że chodzi o pieniądze, nie wiadomo tylko o jak duże i czy gmina roszczenie wytrzyma? W Policach są i inne placówki medyczne prowadzące lecznictwo otwarte, może z nimi trzeba rozmawiać? Prostych rozwiązań nie ma (jak je znasz - to podaj) i nie ma znaczenia kto będzie burmistrzem gminy. Wada tkwi w organizacji polskiej służby zdrowia.