Obstawiałbym raczej nieumiejętną obsługę niż cenzurę.
Już widzę, masz rację - nowy jestem.
To takie nieintuicyjne.
Temat.
Niżej.
Tekst wypowiedzi - zaznaczam.
Idę dalej i klikam "Cytuj zaznaczone"
A tu jest jakby coś inaczej niż normalnie
.
Zwykle idziesz z góry na dół i na tym dole masz enter czy wyślij i koniec, a tu idziesz z góry i niżej, a potem musisz wrócić na górę mimo, że jeszcze niżej jest "cytuj zaznaczone" - nóg szkoda w błąd wprowadza.
Nogi tam mało ważne, ale dlaczego można zaznaczyć cytat osoby A i działa przycisk "Cytuj zaznaczone" osoby B? Jakiś inny Pedro maczał w tym palce?
Taki bałagan i wyprostować nie mogę
.
Mogę jedynie przeprosić, ale to i tak niczego nie zmieni
.
Post Merge: [time]Czerwiec 06, 2018, 01:20:07 [/time]
Wojtek- zapomniałeś o pracownikach spółek.
Nie wiem, czy właściwie odebrałem myśl.
Ja od zawsze i na zawsze w głowie będę miał, że to nasi ludzie, a my jesteśmy ich ludźmi - jesteśmy w jednej drużynie.
Tylko, że jakiś czas temu, już dawno, wyrosła między nami sterta papierów z liczbami, w pieczątkach i podpisach. Z dnia na dzień jakby stali się nie z nami - właściwie jakby z nami, ale już nie na słowo przez telefon, a na złotówki. Ja to tak widzę, że jakby pójść z przyjacielem, albo z kolegą na piwo i po tym piwie liczymy:
Ty paluszki - 6zł
Ty orzeszki - też 6zł
Ja dwa piwa po 8zł.
Czyli masz mi oddać 2zł.
Nie, no też było miło, ale na palcach liczyć te złotówki
- my tak liczymy z już nimi - spółkami.
Pamiętam czas gdy na jakieś święta, czy dzień, okazję, my dostaliśmy pieniądze, a oni nie - trochę smutno mi było
(to zasłyszana wiedza).
Z tego co wiem, to spółki też były zaproszone i ucieszyło mnie to - to też zasłyszana wiedza.
Post Merge: Czerwca 06, 2018, 02:10:23
Długo jeszcze będziesz aferę kręcił? Myślę, że osoby odpowiedzialne za przygotowanie wyciągnęły lekcję na przyszłość.
Zaraz, zaraz jacy ludzie, osoby odpowiedzialne za przygotowanie i wyciągnęły lekcję - ale którzy?
Skąd ta pewność?
Ja ich nie widziałem, przepraszam, nie czytałem na forum, a byli tu jacyś?
Chyba nieliczni mają w sobie wiarę, że Pani Ania była odpowiedzialna za wszystko.
Nie, no była odpowiedzialna w równym stopniu jak minister MSW za policjanta który macha lizakiem i nawet za to czy macha z góry do dołu, czy z dołu do góry
.