Pani Koowalski.
Ja nie dyskutuję z postulatem doktora Michalaka. To jego pogląd oparty o badania, które prowadzi. Jak można przeczytać w tekście, badania trwają. Czekam na ich zakończenie.
Za to zareagowałem na postulat Króla Podziemia.
Demokracja w historii rozwijała się. Pamiętamy przecież, że w pierwszych krajach demokratycznych, niemal do zakończenia II wojny światowej istniały ograniczenia dla wyborców. Obowiązywały ograniczenia odnośnie płci, przynależności do grup społecznych, majątkowe i wiele innych. Nowoczesna demokracja tych ograniczeń już nie utrzymuje. Wspomniane przez Panią ograniczenia wiekowe dla biernego prawa wyborczego sa normalną praktyką w krajach demokratycznych. I mają racjonalne uzasadnienie.
Natomiast ograniczenia wiekowe ale dla ludzi starszych, tak jak postulował Król Podziemia, uważam za procesy niebezpieczne dla demokracji. Bo w ślad za wprowadzaniem takich regulacji, mogą pojawić się kolejne pomysły ograniczeń. Tak jak wspominałem, celowo przesadnie, mogą prowadzić do ograniczeń, nawet absurdalnych, które wypaczą istotę demokracji.
Przypomnę jeszcze jaka była geneza wprowadzenia bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów. Uznano, że wcześniejszy model, kiedy burmistrza wyłaniała większość w radzie gminy, często nie pozwala sprawnie wykonywać zadań zarządczych, bo osoba burmistrza jest zbyt zależna politycznie od większości go popierającej. Wyposażono więc burmistrzów w silny mandat zmieniając mechanizm jego wyboru.
Ta zmiana zapoczątkowała inne procesy, które dziś oceniane są jako zbyt silna pozycja burmistrza w samorządzie. Jedną z prób zmiany tego stanu jest propozycja doktora Michalaka. Jednak nawet wprowadzenie ograniczenia kadencyjności dla burmistrza nie zmieni zasadniczo obecnego stanu w samorządach i relacji władzy wykonawczej do prawodawczej.
Konieczne jest wprowadzenie szeregu zmian. Jedną z nich jest pomysł na wybory jednomandatowe w mniejszych gminach i wyposażenie tak wyłonionych radnych w silniejszy mandat od wyborców. To zaledwie mały krok ale dość ważny. Polecam lekturę raportu o stanie samorządu terytorialnego zespołu prof. Hausnera
http://www.msap.uek.krakow.pl/doki/publ/raport_dysfunkcje.pdfRaport m. in. wskazuje konieczność przywrócenia równowagi pomiędzy poszczególnymi organami samorządu gminnego.
Wiemy jednak doskonale, że te ustrojowe zmiany wprowadzane są w parlamencie krajowym.
PS - nie bawmy się w te dziwaczne Pan/Pani, to ma Pani zarezerwowane do dyskusji w tematach spółdzielnianych