Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Program wyborczy Gryf XXI  (Przeczytany 46857 razy)

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 21, 2014, 17:42:01 »
Wykidajło, mówisz tak, jakbyś nie pamiętał tamtych czasów.
Doszukiwanie się analogii obydwu sytuacji jest moim zdaniem błędne.
 
W 1998 roku nie było Burmistrza jako organu. Organem był Zarząd Gminy, który wyłaniał ze swojego grona przewodniczącego(Burmistrza) i jego zastępcę (wiceburmistrza). Suwerenem, czyli ciałem powołującym Zarząd była Rada Gminy. Zarząd był więc jej "emanacją".
Burmistrz nie podejmował decyzji, decyzje zapadały kolegialnie, decyzją Zarządu.
 
Dziś Burmistrz wyłaniany jest poprzez wybory powszechne, bezpośrednie. Powołuje swoich zastępców wedle własnego uznania i swoją decyzją wyposaża ich w możliwość wydawania decyzji administracyjnych, zastępca burmistrza jest zwykłym urzędnikiem.
 
Ja różnicę pomiędzy obydwoma sytuacjami widzę ogromną.
 
Jeżeli jednak ktoś dalej się doszukuje, to przypomnę, że Pana Szymaszka i Pana Diakuna do roli w Zarządzie Gminy powołała ta sama większość w Radzie Gminy. Obydwaj Panowie nie byli koalicjantami, tylko współpracownikami z jednej opcji politycznej. To, że ich drogi się rozeszły i tworzyli własne ugrupowania do kolejnych wyborów, to już efekt procesów politycznych jakie zachodziły wtedy w tamtej większości Rady Gminy. Pan Diakun został liderem AWS, a Pan Szymaszek zdecydował, że z AWS mu nie jest po drodze i założył policką UW.
Argument przypisujący analogię sprzed 16 lat padł w oświadczeniu ale uważam, że to spore nadużycie ze strony PiS.
 
 
Dziś sytuacja jest zgoła odmienna. Pan Diakun i jego zastępca Pan Mirowski mimo, że są koalicjantami, to jednak należą do dwóch konkurencyjnych ugrupowań, które mają pełne prawo rywalizować ze sobą o poparcie wyborców. W tej konkretnej sytuacji podwładny, mianowany na funkcję niby przez układ koalicyjny ale tak na prawdę przez Burmistrza, bo tylko i wyłącznie ON miał kompetencję by powołać swego zastępcę, postanowił zostać konkurentem, rywalem swojego szefa. Wyraził gotowość przejęcia jego funkcji. Dla mnie to wystarczający powód, by z takim zastępcą się rozstać.
 
Inaczej bym sprawę odebrał, gdyby Pan Mirowski najpierw podał się do dymisji, a potem ogłosił, że będzie kandydatem. To by było w porządku.
 
Oceniając całą tę sytuację, a podkreślam, że jest to moja prywatna ocenia, a nie oficjalne stanowisko GRYF-a, uważam, że nominacja na kandydata na burmistrza właśnie Pawła Mirowskiego, była swoistą prowokacją ze strony PiS, której celem było "wymanewrowanie się" z koalicji z GRYF-em. PiS jest na ogólnopolskiej fali wznoszącej. Przewaga nad konkurencyjną PO sięga już liczb dwucyfrowych. W koalicji lokalnej z GRYF-em, lokalny PiS jest jednak postrzegany jako ten mniejszy, mniej znaczący partner(co ma swoje uzasadnienie, bo najważniejsza funkcja - burmistrza, jest w "rękach" GRYF-a, oprócz tego oczywista arytmetyka, GRYF ma 8 radnych, PiS - 4).
Odwołanie Pawła Mirowskiego stało się pretekstem i w swoim oświadczeniu PiS skwapliwie ogłosił koniec koalicji. Nie znam treści porozumienia koalicyjnego ani ustaleń ale zakładam, że nie ustalono, że zastępcą Burmistrza Diakuna będzie Paweł Mirowski, tylko ustalono, że polickiemu PiS przysługuje stanowisko zastępcy burmistrza. Pan Burmistrz Diakun odwołał Pana Mirowskiego z funkcji ale nie ogłosił, że nie ma już dla PiS funkcji jego zastępcy. Zostawił zatem Pan Burmistrz pole do rozmów, które to pole, poprzez oświadczenie PiS, zostało mocno skrócone.
Podkreślam jednak raz jeszcze, że to tylko i wyłącznie moja prywatna opinia i ocena zdarzeń, a nie oficjalne stanowisko GRYF-a, do którego głoszenia nie jestem w żaden sposób uprawniony nie będąc członkiem władz GRYF-a.
 
Liczę na to, że dojdzie do porozumienia, bo koalicja GRYF - PiS jest, moim zdaniem, czymś bardzo pozytywnym w Policach.
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2014, 18:01:07 wysłana przez grzegorz.ufniarz »

Offline Validator

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 846
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 21, 2014, 17:45:15 »
Nie była podobna. Okoliczności były całkowicie odmienne. Nikt nie wybierał od razu burmistrza (przewodniczącego zarządu Rady Gminy). Każdy, kto chciał uczestniczyć w zarządzaniu musiał albo wpisać się na listę czyjegoś komitetu, albo założyć własny. Bynajmniej nie walcząc o fotel burmistrza, ale o miejsce w radzie. Zresztą - zerknij na stronę "Magazynu".
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2014, 18:22:22 wysłana przez Validator »

Offline Ważniak

  • Moderator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1676
  • Płeć: Mężczyzna
  • Subiektywnie obiektywny
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 22, 2014, 08:15:21 »
Tylko że tu nie chodziło o układ szef-podwładny, a raczej koalicjant-koalicjant.
To tym bardziej w układzie koalicjant-koalicjant nie powinna mieć miejsca taka sytuacja, że ów koalicjant nagle występuje przeciwko "swojemu".
Kto kijem walczy, ten wpada w mrowisko.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 22, 2014, 13:40:45 »
Grzegorzu i Janie, nie rozśmieszajcie ciemnego luda. Oczywiście, że sytuacja była inna: to Diakun był tym, który stanął do wyborów przeciw urzędującemu burmistrzowi. Na dodatek swojemu. Wtedy nie widział w tym nic złego (ja też nie widzę), teraz widzi, gdy role są odwrotne. Nie zrozumcie mnie źle: mnie to powiewa. Zwracam uwagę na fakt i tyle.
Jestem skłonny się zgodzić z Grzegorzem, że PiS wykorzystał powszechnie znaną cechę burmistrza ("albo mnie popierasz, albo jesteś moim wrogiem") do wyślizgania się z koalicji przed wyborami. Też ich prawo - podobnie jak prawo Diakuna wywalić Mirowskiego. A ocena prawem wyborców :)

Ważniaku, koalicja zwykle jest do wyborów. Wg mnie poinformowanie z czteromiesięcznym wyprzedzeniem, że będzie się konkurencją w wyścigu do fotela, jest uczciwe.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Ważniak

  • Moderator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1676
  • Płeć: Mężczyzna
  • Subiektywnie obiektywny
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 22, 2014, 14:02:57 »
Ważniaku, koalicja zwykle jest do wyborów. Wg mnie poinformowanie z czteromiesięcznym wyprzedzeniem, że będzie się konkurencją w wyścigu do fotela, jest uczciwe.
Nie twierdzę, że nie jest, ale ja nie widzę współpracy, skoro mam zamiar wystąpić przeciwko urzędującemu burmistrzowi. Uważam, że jeśli ktoś występuje przeciw-to oznacza, że nie zgadza się ze stanem aktualnym.
Kto kijem walczy, ten wpada w mrowisko.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 23, 2014, 10:23:48 »
nie widzę współpracy, skoro mam zamiar wystąpić przeciwko urzędującemu burmistrzowi. Uważam, że jeśli ktoś występuje przeciw-to oznacza, że nie zgadza się ze stanem aktualnym.
Hej hej, gmina to nie burmistrz. Zgodnie z tym, co piszesz, nie byłaby możliwa żadna koalicja - bo przecież w kolejnych wyborach tworzące ją ugrupowania będą występować przeciwko sobie :)
Ja rozumiem to tak: skoro jest koalicja, to do wyborów realizujemy razem to, co uzgodniliśmy - a wizje na przyszłość możemy mieć dowolne.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Ważniak

  • Moderator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1676
  • Płeć: Mężczyzna
  • Subiektywnie obiektywny
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 23, 2014, 15:41:02 »
OK, nie widzę problemu jeśli koalicjant wystawia swojego kandydata, który aktualnie nie pełni funkcji. Widzę natomiast taki problem, jeśli kandydatem jest aktualnie zastępca burmistrza. Rozumiem, że podczas kampanii będzie wychwalał burmistrza?
Kto kijem walczy, ten wpada w mrowisko.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 24, 2014, 11:01:01 »
A wychwalanie burmistrza należy do obowiązków zastępcy? Czy może kontrkandydat musi mieszać przeciwnika z błotem?
Panowie przez parę lat razem kierowali gminą, coś tam zbudowali, coś tam spieprzyli. Na kolejne 4 lata mają różne pomysły - powiedzmy, że jeden chce stawiać filharmonię, drugi amfiteatr. Ja nie widzę problemu. Któryś wygra i będzie realizował swoją wizję. Wyborcy zdecydują, który. Drugi albo będzie mu pomagał, albo nie. I tyle.
Ja wiem, że u nas coraz częściej obowiązuje podejście typu "jak ktoś ma inne zdanie/pomysł niż ja, to jest to gnój i wróg najgorszy, którego należy powiesić, utopić i zakopać". Niestety również w Policach. Nie rozumiem tego. Być może jestem nieprzystosowany. Trudno.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #38 dnia: Lipca 24, 2014, 12:44:40 »
Nie sądzę Wykidajło, że u podłoża decyzji o zdymisjonowaniu swojego zastepcy leżało to, co sugerujesz, czyli "jak ktoś mi się nie podporządkowuje, to kopa".
Zastanawiałem się jak by mogła wyglądać codzienna współpraca obu Panów i doszedłem do wniosku, że z dnia na dzień narastałaby wzajemna nieufność, podejrzliwość i niechęć.

Paweł oferował, że po oficjalnym zarejestrowaniu go jako kandydata pójdzie na urlop. Oficjalny start kampanii i rejestracja kandydatów, to pewnie początek października, czyli Paweł pracowałby do końca września. W tym czasie w ramach obowiązków podejmowałby decyzje admnistracyjne, spotykał się z mieszkańcami na spotkaniach i dyżurach, to też jest okres, gdy wzmaga się praca nad budżetem na kolejny rok.
Moim zdaniem, w każdej sytuacji kontaktu z ludźmi, Paweł byłby postrzegany nie jako zastępca burmistrza, a jako kandydat na nowego burmistrza i rywal obecnego Burmistrza.
 
Wyobraźmy sobie hipotetycznie, że pojawi się kolejny raz afera typu "kłoda". Skąd wiemy, że kontrkandydat nie powie - "tak mi kazał mój szef"? Skąd wiemy, że na dyżurach i spotkaniach z mieszkańcami kontrkandydat nie wykorzysta tych spotkań do budowania siebie, np. w taki sposób, że łatwe sprawy będzie brał na siebie i je załatwiał ku zadowoleniu interesanta, a trudne albo te z gatunku "niemożliwych" do załatwienia będzie zrzucał na Burmistrza, "wsadzając" go na różne miny? No i jeszcze jedna możliwość. Jadę na spotkanie  i przekonuję, że jestem najlepszy, a mój szef nie. Po czym wracam do pracy i działam pod nadzorem szefa. Mnie to pachnie lekką schizofrenią.

Albo sama praca urzędu. Wyobrażam sobie, że tej sytuacji urzędnicy mieliby kłopot z odnalezieniem się w sytuacji. Wiadomo, jak to w każdej pracy, bywa różnie. Wyobrażam sobie, że mogłoby dojść do sytuacji, że ktoś by "trafił na języki" w temacie: "Oooo, ten to jakoś często chodzi do zastępcy, ciekawe, czy służbowo, czy coś knują...?" Jest to możliwe? Moim zdaniem tak. Spotykałem się z takimi sytuacjami i w urzędach i w firmach i w redakcjach.

Podkreślam, opisuję sytuacje hipotetyczne ale powiedz sam Wykidajło, czy jest prawdopodobieństwo, że tak by się mogło dziać?

Znam obydwu Panów i ich cenię i szanuję ale wiem też, że w kampanii wyborczej budzą się emocje i różne demony, które sprawiają, że nawet najspokojniejsi ludzie na świecie mogą "zbłądzić" i zachować się brzydko.

Moim zdaniem oferta, którą złożył Pawłowi Pan Diakun była bardzo w porządku. Kandyduj sobie chłopie ale odsuń się już dziś od obowiązków. Wykorzystaj cały urlop, a potem idź na bezpłatny. Zachowasz pracę i będziesz swobodny.  Prowadź sobie kampanię ale na zewnątrz, tak, by nie narazić nas obydwu na jakies sytuacje sporne i spięcia, które będą psuły codzienną pracę.

Dalej, to już wiemy jak było.
« Ostatnia zmiana: Lipca 24, 2014, 13:11:27 wysłana przez grzegorz.ufniarz »

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #39 dnia: Lipca 24, 2014, 14:18:12 »
Wyobraźmy sobie hipotetycznie, że pojawi się kolejny raz afera typu "kłoda". Skąd wiemy, że kontrkandydat nie powie - "tak mi kazał mój szef"? Skąd wiemy, że na dyżurach i spotkaniach z mieszkańcami kontrkandydat nie wykorzysta tych spotkań do budowania siebie, np. w taki sposób, że łatwe sprawy będzie brał na siebie i je załatwiał ku zadowoleniu interesanta, a trudne albo te z gatunku "niemożliwych" do załatwienia będzie zrzucał na Burmistrza, "wsadzając" go na różne miny?
A gdyby kandydatem był np. Drzazga, to jest gwarancja, że Mirowski nie będzie go w ten sposób wspierał? Nie ma. Dlatego nie warto wciskać, że gdyby tak, to co innego :)
Owszem, jest jedna różnica: nie miałby kampanijnych ułatwień przypadających władzy, takich jak różne dziwne otwarcia czy przecinania. I to pewnie był drugi argument za wywaleniem zastępcy.

No i jeszcze jedna możliwość. Jadę na spotkanie  i przekonuję, że jestem najlepszy, a mój szef nie. Po czym wracam do pracy i działam pod nadzorem szefa. Mnie to pachnie lekką schizofrenią.
A dla mnie to po prostu profesjonalizm. Moge sobie uważać i głosić, że osobnik typu Korwin, Niesiołowski czy Macierewicz to gnój, który nie zasługuje nawet na dwa zdania w gazecie, ale jak mi szef każe zrobić z nim wywiad, to zrobię. I będzie to dobry wywiad.

Albo sama praca urzędu. Wyobrażam sobie, że tej sytuacji urzędnicy mieliby kłopot z odnalezieniem się w sytuacji. Wiadomo, jak to w każdej pracy, bywa różnie. Wyobrażam sobie, że mogłoby dojść do sytuacji, że ktoś by "trafił na języki" w temacie: "Oooo, ten to jakoś często chodzi do zastępcy, ciekawe, czy służbowo, czy coś knują...?" Jest to możliwe? Moim zdaniem tak. Spotykałem się z takimi sytuacjami i w urzędach i w firmach i w redakcjach.
Chwała Burmistrzowi, że nieszczęsnych urzędników przed taką straszliwą sytuacją uchronił!!! :D
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #40 dnia: Lipca 24, 2014, 22:07:15 »
Znam obydwu Panów i ich cenię i szanuję ale wiem też, że w kampanii wyborczej budzą się emocje i różne demony, które sprawiają, że nawet najspokojniejsi ludzie na świecie mogą "zbłądzić" i zachować się brzydko.

To już ogłoszono termin wyborów…??? - ostatnio wszystko mi jakoś umyka...

Offline franczeska

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 239
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #41 dnia: Lipca 24, 2014, 23:19:35 »
Nie jesze nie ogłoszono na razie Wspólnota Samorządowa Gryf XXI pozdrawia policzan.....

Offline bazyl

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 84
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 02, 2014, 18:03:30 »
Ciekawy głos w dyskusji:

Byłem zapalonym zwolennikiem wprowadzania wyborów bezpośrednich. Teraz widzę, że należy wprowadzić ograniczenie kadencyjności. Dwie kadencje po pięć lat. 10 lat na rządy jednego wójta w zupełności wystarczy. Samorządy nam się oligarchizują. W gminach w całej Polsce mamy do czynienia z rządami jednostek, które mają władzę absolutną. Mogą prawie wszystko. Decydują o podziale pieniędzy, decydują o obsadach stanowisk.

Tylko że ten system został pomyślany tak, że to mieszkańcy decydują, kto stanie na czele ich wspólnoty. Skorą uważają, że dany wójt będzie rządzić najlepiej, to wybierają go na trzecią, czwartą kadencję.

- Prezydenta kraju też wybierają obywatele, a jego władza jest ograniczona do dwóch kadencji. Musi być rotacja. Ona służy demokracji. Wieczny wójt ubezwłasnowolnia innych kandydatów. Zaczynamy mieć do czynienia z dyktatem jednostki, który wspólnocie nie służy. Zmiana lepiej sprzyja rozwojowi. Zmusza do większej konkurencji. Przecież danemu wójtowi nikt nie będzie zabraniał, by po kadencji przerwy ponownie startował w wyborach.

Cały tekst: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,16410325,Andrzej_Michalak__socjolog__Trzeba_przystopowac_oligarchizacje.html#ixzz39FdAgk1G

Offline Król podziemia

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 899
    • Zobacz profil
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 02, 2014, 20:34:24 »
Brakuje mi jeszcze "granicy wieku" np.górna granica 55.Przykro się patrzy kiedy jeden z drugim przekroczywszy sędziwy wiek traci kontakt z rzeczywistością i kontrolę nad sprawowanym urzędem i swoim postępowaniem ;-)
" Puste worki nadyma wiatr, bezmyślnych ludzi - próżność " 

         -Sokrates-

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Odp: Program wyborczy Gryf XXI
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 03, 2014, 18:51:11 »
Brakuje mi jeszcze "granicy wieku" np.górna granica 55.Przykro się patrzy kiedy jeden z drugim przekroczywszy sędziwy wiek traci kontakt z rzeczywistością i kontrolę nad sprawowanym urzędem i swoim postępowaniem ;-)

Później wprowadźmy jeszcze inne ograniczenia: np. dla blondynów - bo kolor włosów może przeszkadzać w sprawowaniu urzędu, dla tych z nadwagą - bo zaciśnięty pasek od spodni może ograniczać kontrolę, również nad sprawowanym urzędem...

Królu Podziemia - Twój postulat uderza w demokrację, a nazywanie ludzi w wieku 55 lat "sędziwymi" jest dla nich obraźliwe.