No nie miło nam tez było jak Biedronka w nocy hałasy urządzała,
a ludzie zamiast być solidarni, to mieli gdzieś bo "świeże bułeczki z rana ważniejsze",
I nie było szanujmy się...,
ludzie zamiast solidarnie omijać taki sklep to jeszcze na mieszkańców naskakiwali,
bo im ukochany sklep zamkną,
Nie ma sensu powoływać się na regulamin - na ciszę nocną jest Ustawa dopiero za nią Uchwała rady Miasta, a potem Regulamin - najmniej ważny dla Policji.