No to przecież cały czas pozostajemy w temacie "sprawiedliwości w traktowaniu i dzieleniu dzieci".
A jeżeli chodzi o chętnych do rozmowy na ten temat, to cóż... Ja nie spodziewałam się, że poruszę nim tłumy. Tak to już jest, że 80 procent społeczeństwa interesuje się tym, z jaką piosenką Polska wystartuje na Eurowizji, a tylko 5 procent tym, kto w tym roku został nominowany do nagrody literackiej Nike, miliony oglądają "Klan" czy jakieś tam "Barwy szczęścia" a tylko tysiące Teatr Telewizji. Niektóre tematy są po prostu niszowe. Czy to znaczy, że należy z nich zrezygnować? Temat stypendiów dotyczy kilku, może kilkunastu mieszkańców Polic, którzy zapewne czują się tak zażenowani powstałą sytuacją, że go nie podnoszą, zwłaszcza na forum (zresztą może tu ich nawet nie być). Ja to zrobiłam tylko po to, żeby z informacją dotrzeć chociaż do kilku lokalnych polityków i wyzwolić w nich resztki poczucia przyzwoitości. Czy te resztki gdzieś w nich jeszcze siedzą? Czas pokaże.