Jak wspomniano wcześniej pojawiła się kolejna skarga na dyrektora Białej. Tym razem skargę podpisali pracownicy administracyjni placówki(obiekty sportowe, sekretarz szkoły, kierownik administracyjny i kierownik Podgrodzia).
Oto kilka tylko wątków opisanych w skardze(skrótowo):
- Działania dyrektora wskazują, że brak jest nawet założeń do koncepcji funkcjonowania hali sportowej. Telefon podany na stronie internetowej dla wynajmujących obiekty sportowe, to telefon do pani sprzątaczki
- W internacie, w którym mieszka ponad 100 osób po południu i w nocy jest tylko jeden opiekun
- Pani dyrektor nie była dotąd w Podgrodziu
- "jeszcze nigdy nie zostałem potraktowany tak lekceważąco, więcej tu nie przyjedziemy", utrata kontrahenta, który zostawiał co roku(od 25 lat) w kasie szkoły 400 tys. złotych
- Pani dyrektor wprowadza na obiekty szkoły firmy wykonujące prace remontowe, firmy te nie posiadają koniecznych uprawnień do wykonywania prac, m. in. prac przy instalacji elektrycznej
- "Zanim przyszłam tu do pracy, podano mi nazwiska trzech osób, które należy zwolnić(...)dlatego, że byli bliskimi współpracownikami poprzedniego dyrektora" - A. Markowicz-Narękiewicz
- Audytorzy kopiowali dane osobowe i dokumenty pracownicze i wynosili je ze szkoły
- Poprzednia kancelaria prawna kosztowała szkołę 1,5 tys. miesięcznie. nowa kancelaria zarabiała 6 tys.
To jedynie kilka, hasłowo wskazanych wątków w skardze. Skarga jest długa(7 stron). W całości można ją przeczytać m. in. tutaj:
http://grzegorzufniarz.pl/skarga-goni-skarge/ To druga, po tej, złożonej przez Główną Księgową szkoły, skarga napisana przez pracowników na wysokich stanowiskach, co ważne nie dydaktycznych. To osoby, które mają istotne zadania w procesie zarządzania placówką.