MrW napisał/a:
Czyli nie wie Pani. To o czym mamy dyskutować?
To proste!Nie mamy o czym dyskutować bo nie znamy wszystkich szczegółów.Pewnie dyrygent tej orkiestry radny Echaust wystąpi niebawem z odpowiednim pismem do starosty i za kilkanaście dni poznamy szczegóły.
Nie znam dziedziny, czy tematu, w którym rozpoznano wszelkie możliwe szczegóły. Stąd rodzą się dyskusje. Informacja jest natomiast wg mnie jednym z najdroższych dóbr.
Co do "Dyrygenta orkiestry"- czyżby jakaś 2 przytrafiła się w przeszłości? I teraz może się Pani odegrać?
Ale fajnie,że zawarła Pani tą uszczypliwość- dzięki niej mam pomysł by kwestię przerzucenia warsztatów wyjaśnić.
MrW napisał/a:
Zgadza się- na terenie warsztatów funkcjonuje parę podmiotów, które przynoszą dochody z dzierżawy. Zostały one pozyskane jeszcze za czasów, gdy warsztaty stanowiły integralną część Zespołu Szkół.
Po odłączeniu od ZS Starostwo jedynie ulokowało tam PCPR, któremu od razu zrobiono bonifikatę w kwocie ok 7 tys zł + zleciło zarządzanie innemu podmiotowi za ok 15-25 tys zł rocznie. O ile bonifikata stanowi utracony przychód o tyle opłata za zarządzanie to kolejny koszt, który "glizdy budżetowe" wyciągną z mojej, Pani i innych kieszeni.
Czy można dyskutować z człowiekiem,który usiłuje zakrzyczeć mających inne zdanie.Nie znam żadnych "glizd budżetowych"ale jeśli już to budżetową kasę doją nie tylko urzędnicy powiatu.Znacznie większą doją w gminie.Szkoda,że ma Pan taki krótki wzrok.
Chwilunia- ktoś chce wyciąć mi i innym kolejne pieniążki, a Pani mnie chce uciszyć?
A teraz moment edukacyjny- w środowiskach przedsiębiorców coraz modniejsze są sformułowania "glizd budżetowych", czy też "dziur budżetowych" co oznaczać ma każdy element systemu ciągnącego kasę w celu napełnienia koryta.
Szkoda,że ma Pan taki krótki wzrok.
Nie tylko psycholoszka, ale i okulistka... po prostu człowiek orkiestra.
Warsztaty zostały wyłączone i zarabiają na podatek o który się Pan tak troszczy.
Powoli zaczynam odnosić wrażenie,że w demagogi usiłuje Pan prześcignąć prezesa pewnej partii obiecującej Polakom raj na ziemi.Prawdopodobnie większość samorządów
się zadłuża,więc przywołanie informacji o zwiększeniu zadłużenia powiatu ma taki demagogiczny charakter
Świetnie!
Warsztaty zostały wyłączone i zarabiają na podatek.
A przed wyłączeniem na co zarabiały? Może np na pokrycie pensji nauczycieli i kadry? A teraz na podatek...
To się dopiero nazywa logiczne myślenie, które nic wspólnego z demagogią nie ma.
Nie wydaje się Panu,że adresatem pytania powinien być ktoś inny.Proszę temat przekazać szykującemu się na kolejną kadencję radnemu Echaustowi - radni też biorą kasę z pieniędzy podatników.Radny Echaust wziął w 2012 roku 10.804,56 zł diety.
Pomyślałem sobie, że warto Panią także zapytać, skoro Pani taka mądra jest i wszechstronna i taka elokwentna i w ogóle...
Znowu Echaust się pojawił.
O Boże! Wziął on taką grubą kasę za diety jako radny!
Ta wiadomość powaliła mnie na nogi. Nie wiem jak, ja to zniosę i przeżyję. Jak On śmiał! Życie dla mnie straciło sens...
(oj, to nie mogła być tylko jedna dwója)...
A tak na poważnie- a to inni radni diety nie otrzymują? Tylko Radny Echaust?
Podobnie z Panem Chmielewskim- a to przepraszam, wg Pani miałby on pracować najlepiej charytatywnie?
Mam nadzieję,że nie jest Pan nauczycielem,bowiem z taką arogancją rzeczywiście mógłby Pan wiele szkód uczynić młodym umysłom.niemniej jednak szantaż "o ile koowalski uspokoi się i zacznie wreszcie pisać na temat" - przypomina mi nauczyciela ,który nie radząc sobie z uczniem wyrzuca go na korytarz.
Nie, nie jestem nauczycielem.
Co do arogancji, tak jestem arogancki w stosunku do Pani. Ale to tylko wynika z formy, jaka Pani przyjęła.
Zapewniam Panią, że potrafię być i miły i z poszanowaniem do drugiej osoby prowadzić dyskusję nawet przy bardzo odmiennych poglądach i zdaniach.
A teraz po prostu dostosowuję się do poziomu jaki Pani wytworzyła.
I jeśli Pani tylko wyrazi chęć powrotu na tory normalnej konwersacji i wymiany nawet najbardziej rozbieżnych poglądów bez uszczypliwości, insynuacji, wplatania nie potrzebnych komentarzy, to obiecuję Pani, że i ja to uczynię.