Mizeria mizeria jeszcze raz mizeria.Priorytetem powinny być sprawy miasta i mieszkańców,poruszanie w sposób odważny problemów społecznych.Niestety w zachowaniu tej "firmy" dominuje asekuranctwo i pozoranctwo, nawet bym rzekł- pewnego rodzaju służebność lokalnej władzy.Pojawienie się konkurencji zapewne by "pobudziło" pracowników i zmusiło do realizacji wytyczonych przez siebie celów.