Kłaniam się po Świetach.
W istocie, w głosowaniu w sprawie nadania nazwy rondu nikt nie był przeciw, dwoje radnych wstrzymało się od głosu.
Jak wspominałem na tym forum, rozważałem możliwośc nie poparcia tej uchwały(choć nigdy nie deklarowałem, że zagłosuję przeciw jak to uparcie twierdzi szanowny j.7). Te rozważania wynikały z mojego poglądu, że nie ma potrzeby nadawania nazw rondom. Jednak w dniu sesji zobaczyłem, ze jest kolejny wniosek o nadanie nazwy, tym razem chodzi o rondo u zbiegu ulic Piłsudskiego i Siedleckiej. W związku z tym uznałem, ze skoro za moment będzie nadawana kolejna nazwa, nie ma sensu brak poparcia dla uchwały. Podkreslam, ze moje watpliwości brały się tylko i wyłącznie z niechęci do nadawania nazwy rondom, a nie z jakichkolwiek obiekcji wobec propozycji patrona.