dlaczego za każdym razem, gdy chcę posprzątać po moim pupilu, to ludzie patrzą się na mnie, jak na przybysza z kosmosu o inteligencji poniżej 15?
bo pewnie oni posiadają taki iloraz inteligencji.
- jak mam iść wieczorem z psem do lasu, żeby załatwił swoje potrzeby? Nie pójdę, bo jest ciemno i już. No i gdzie mam niby iść?
idź obojętnie gdzie ale posprzątaj po swoim psie
Co do odchodów na chodnikach po zimie, to oprócz wszystkich innych wymienionych tu powodów, jest też fakt, że niektóre psy za nic nie wejdą w hałdę śniegu.
a czyj to problem?! Chciałeś/aś psa to wywiązuj się z obowiązków. niech narobi i na chodniku ale jak wyżej posprzątaj po nim.
Jeśli chodzi o akceptację sąsiadów, to nie ma mowy, by ktokolwiek miał decydować, czy mogę mieć psa czy nie. To jakaś bzdura.
to tak samo jak byś zapytał czemu sąsiad może decydować o tym czy Ty możesz słuchać w bloku głośno muzyki. Podobno żyjemy w demokracji a Twoja demokracja kończy się tam gdzie zaczyna się demokracja drugiego człowieka. wiele razy słychać jak psy zostawione samopas w domu cały czas ujadają ( nie winie psów tylko właścicieli) a nie każdy życzy sobie słuchania po nocach wycia czyjegoś pupila. pozdrawiam