Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Spalinowe to zawsze tylko zwykłe spalinowce  (Przeczytany 8549 razy)

Offline EVPolice

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 338
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Spalinowe to zawsze tylko zwykłe spalinowce
« dnia: Listopada 29, 2011, 10:35:18 »
Cytuj (zaznaczone)
Ostatnia nadzieja spalinowych

--------------------------------------------------------------------------------
Jeden z najszybciej przyspieszających samochodów kontra największa zagadka współczesnej supermotoryzacji, o której dotąd wypowiedzieć się mogło niewielu ludzi na świecie. Oba w garażu Supercar Club Poland…
Postanowiliśmy sprawdzić na torze, czy Tesla Roadster Sport może rywalizować w wyścigu do 200 km/h z niewiarygodnie szybkim Nissanem GT-R.


Zapinam pasy, przede mną pusty pas startowy, temperatura na wyświetlaczu dochodzi do 36 stopni. Jest bardzo ciepło i chyba zanosi się na burzę… Niedobrze. Takie warunki to dla turbiaka ok. 20 KM mniej. Cóż, w dalszym ciągu zostaje ponad 500 KM, ale na dzisiejszego rywala każda liczba może być mała. Obok bowiem do wyścigu do 200 km/h ustawia się mała zielona zabaweczka - napędzana silnikiem elektrycznym Tesla. Co prawda jej 288 KM - w porównaniu z Nissanem GT-R, w którym siedzę - to prawie o połowę mniej, ale jest lżejsza, nie traci czasu na zmiany biegów i, co najważniejsze, produkuje stały moment obrotowy 400 Nm w całej skali obrotów. To będzie dopiero ciekawa konfrontacja!

GT-R

To co rzuca mnie na kolana za każdym razem, kiedy prowadzę GT-Ra, to niebywale szybka dwusprzęgłowa skrzynia. Zmiany biegów do góry odbywają się praktycznie bez utraty ciągu – nawet na wykresach telemetrii nie ma zauważalnych spadków przyrostu prędkości. Do tego wrażenie monolitu układu napędowego, całkowitej odporności na kolosalny moment obrotowy, który pochodzi z podwójnie doładowanego 3.8 V6. Reakcje napędu na polecenia kierowcy, w konsekwencji nadwozia, są natychmiastowe, idealnie wyczuwalne i niekiedy aż brutalne. W bojowych warunkach GT-R nie ma sobie równych. Tak jak nie przepadam za łopatkami, tak skrzynia w Nissanie to majstersztyk. GT-R to jedyny samochód, jaki znam, w którym nie wyobrażam sobie skrzyni ręcznej. Tu musi być hajtek.


Tesla

Ten samochód nie poddaje się prozie. Tak jak ciężko kosmonaucie opisać wrażenia z kosmosu, tak nie da się w prosty sposób oddać wrażeń z jazdy Teslą. Tego trzeba spróbować. Katalogowo nasza Tesla ma 3,7 sek do 100 km/h i wydaje się to absolutnie możliwe. Dlatego nie mam pewności, czy GT-R poradzi sobie z tym przeciwnikiem tym bardziej, że pomimo napędu tylko na tył ma naprawdę świetną trakcję i z miejsca katapultuje się z gwałtownością czterobuta. Nie pozostaje nic innego, jak sprawdzić, który jako pierwszy osiągnie 200 km/h.


Rozpędzamy się do 40 km/h – szkoda męczyć napędy - i but w podłogę. Żadnej turbodziury, żadnego szarpania, tylko eksplozja akceleracji. Nie ma co, w dziedzinie elastyczności jeszcze nikt nie wymyślił nic lepszego niż twinturbo z dużą pojemnością.

Nie zdążyłem jeszcze skonsumować do końca wrażeń z przyspieszania, kiedy skończył się drugi bieg i byłem już na trójce. Z ciekawością zerkam gdzie Tesla. Nie jest to łatwe, nie sięga mi dachem nawet do klamek. Nagle coś miga w polu widzenia, wyłaniając się zza prawej przedniej lampy. Jest o pół długości z przodu i cały czas lekko odchodzi. Do 160 km/h idziemy łeb w łeb, z lekką przewagą Tesli.


Tesla Roadster 2.5 ( zdjęcia: 14 )     Mimo że poliftingowy GT-R jest jednym z najszybszych supersamochodów na świecie, zielony „meleks” nawet przez moment nie oddał pola i gdyby nie fakt, że ze wzrostem prędkości moc zaczyna odgrywać kluczową rolę w dalszym przyspieszaniu, to Tesla utrzymałaby swoje prowadzenie do końca.

Wbijam czwarty bieg i GT-R zaczyna wyprzedzać Teslę - właśnie rozpoczyna się dominacja brutalnej mocy nad konsekwentnym ciągiem silnika elektrycznego. Do 200 km/h jestem już prawie dwie długości z przodu. Hamowanie, uśmiech od ucha do ucha, kciuki do góry.
Wnioski

To niesamowite, ale przed chwilą tworzyła się historia. Może jeszcze za wcześnie, aby nazwać Tesle supersamochodem, ale już teraz potrafi utrzeć nosa najszybszym benzyniakom. Biorąc pod uwagę szybki postęp technologiczny, spodziewam się, że już wkrótce nikogo nie będzie dziwić sytuacja, w której GT-R będzie gryzł kurz spod kół bezgłośnie oddalającego się teslopodobnego wynalazku. Co za czasy…



http://moto.onet.pl/1653071,1,ostatnia-nadzieja-spalinowych,artykul.html?node=49704[qu

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
Auta elektryczne
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 29, 2011, 10:50:40 »
Zanim auta elektryczne staną się zdatne do normalnego używania jeszcze duuużo czasu minie. No i w czym ma być ich przewaga nad spalinowymi? Przecież na wodę i powietrze nie jeżdżą. Prąd trzeba jakoś wyprodukować.

Offline EVPolice

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 338
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Spalinowe to zawsze tylko zwykłe spalinowce
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 29, 2011, 21:09:47 »
Tak masz rację państwa esporterzy mazutu tzw. OPEK i koncerny paliwowe wykupują patenty na nowinki techniczne EV ale kasiora się im kończy, bo konstrukcji jest zbyt dużo ;D

Offline Ważniak

  • Moderator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1676
  • Płeć: Mężczyzna
  • Subiektywnie obiektywny
    • Zobacz profil
Spalinowe to zawsze tylko zwykłe spalinowce
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 29, 2011, 21:29:38 »
Cytat: "EVPolice"
OPEK i koncerny paliwowe wykupują patenty na nowinki techniczne EV ale kasiora się im kończy, bo konstrukcji jest zbyt dużo
O, kolejna teoria spiskowa na miarę chemitrails.
EVPolice, wg tego co zamieściłeś w tym temacie, to auto spalinowe ostatecznie zwyciężyło, z resztą najnowszy GTR ma jeszcze lepsze przyspieszenie (poniżej 3 sek.).
Kto kijem walczy, ten wpada w mrowisko.

Offline Trismagist

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 14
    • Zobacz profil

Offline Kapral_Kuba

  • Gadatliwy
  • ****
  • Wiadomości: 78
    • Zobacz profil
Spalinowe to zawsze tylko zwykłe spalinowce
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 29, 2011, 22:16:35 »
Cytat: "kubapolice"
Cytat: "EVPolice"
OPEK i koncerny paliwowe wykupują patenty na nowinki techniczne EV ale kasiora się im kończy, bo konstrukcji jest zbyt dużo
O, kolejna teoria spiskowa na miarę chemitrails.
EVPolice, wg tego co zamieściłeś w tym temacie, to auto spalinowe ostatecznie zwyciężyło, z resztą najnowszy GTR ma jeszcze lepsze przyspieszenie (poniżej 3 sek.).


Może umieszczę tutaj taki filmik, to tak do tego przyspieszenia :)

Cytuj (zaznaczone)
http://www.cda.pl/video/2536860/Zabaweczka-z-p.i.e.r.d.o.l.n.i.e.c.i.e.m


Wybaczcie, ale nie moja wina że w nazwie jest wulgaryzm (usuńcie kropki w wulgarnym słowie)

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4672
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Spalinowe to zawsze tylko zwykłe spalinowce
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 29, 2011, 22:20:30 »
Miałem okazję widzieć Teslę na ulicach Stuttgartu, przyznam, że mimo niewielkich rozmiarów i sporego podobieństwa do Lotusa Elise, samochód ten prezentuje się bardzo ciekawie. Niestety, jak pokazano na filmie z linka Trismagist, zasięg i czas ładowania wymagają jeszcze sporych ulepszeń. Widać również, że auto ma bardzo mocną tendencję do nadsterowności i błyskawicznego "wyłamywania się", co w przypadku tak małego samochodu, mimo systemów stabilizacji toru jazdy, jest bardzo niebezpieczne. Opanowanie w tym aucie maksymalnego momentu obrotowego w pełnym zakresie od 0, również wymaga wprawy. Przyśpieszenie, jak widać - bajka, i to wg mnie, oprócz wyglądu, jest jedynym plusem. Za cenę ponad 100 tys. euro spokojnie można wymagać czegoś więcej. Mając wydać takie pieniądze na samochód, na pewno bym Tesli nie kupił. Nie jest warta tak dużych pieniędzy.