Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Psie kupy na chodnikach.  (Przeczytany 18796 razy)

Offline TrzebieżCITY

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1113
    • Zobacz profil
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 11, 2011, 18:00:29 »
Secha jestem jak najdlaszy od obrażania i przepraszam jeśli poczułeś się obrażony...Takie czynności jak sprzątanie po swoich pupilach powinny być normalne, a nie wielkie halo...Rozbawiło mnie Twoje stwierdzenie o przekonywaniu do sprzątania po psach.Co do petów też masz w zupełności rację...Dobre wychowanie wynosi się z domu i żadne akcje tego nie zmienią.
Oddaj cząstkę siebie innym...To nie boli,a może uratować komuś życie...DKMS przeciwko białaczce... Paweł, żeby było prościej...

Offline parian

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1558
    • Zobacz profil
    • http://www.malex.net.pl
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 11, 2011, 19:51:34 »
Cytat: "tatankas"
Cytat: "parian"
Pokażcie mi drogie panie miejsce w Policach, gdzie nie ma śmietnika w promieniu 500 m. Chodzi mi oczywiście o zwykły śmietnik, a nie na odpady organiczne, bo takich rzeczywiście nie uświadczysz.

W centrum może i są,ale na obrzeżach miasta nie zobaczysz,nie chcę się sprzeczać,czy to jest 300-400-500 czy więcej metrów,bo nie mierzyłam.A w lesie to z lupą szukać,chyba,że chodzi ci o te porozwalane.No i porównanie do Szczecina 20m a 300m to różnica jednak jest.

Ech tam, przecież nikt się nie czepia o kupy w lasach. Chodzi o te chodnikowe. A czy śmietniki w lesie są w ogóle dobrym pomysłem? Przecież wszelkiej maści zwierzaki mogą się do nich dobierać. Naczelna zasada powinna być taka, że jak przychodzisz ze śmieciami do lasu, to zabierasz je ze sobą.
Ps. Częściej zdarza mi się w Szczecinie chodzić z pustą butelką, wypatrując śmietnika, niż w Policach.

v26

  • Gość
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 11, 2011, 20:15:17 »
Ciesze się szanowni Policzanie, że temat zaczyna kwitnąć, jednakże nikogo z władz to nie obchodzi, gdyż nikt nie zabrał głosu.
gdyby chodziło o wyboooory , o głosy, pewnie niejeden chętnie by się wypowiedział, co to on może...
Stronka o psich kupach, macie racje, temat za mocno pojechany, ale od czego jest youtube,
kręcić i wrzucać na forum linki. Każdy chętnie obejrzy, wytknie palcem, a wiem, że Police być mała miasto i wszyscy się znają.
Apeluje do szanownych radnych, co tak gremialnie oblepili słupy, płotki i drzewa!!!
Więcej śmietników, również na odpady organiczne, więcej patroli straży miejskiej, jak pańcia zobaczy strażników to gołymi łapami zapakuje w kieszeń, by oszczędzić 50zł.

Pracuje w Szczecinie, mam biuro z wielkim oknem i widzę, że tam sprzątają po psiakach, a kupa na chodniku jest naprawdę rzadkością.
Przecież to tacy sami ludzie jak my, oni mogą a my nie?

Liczę, że wypowie się choć jeden radny i zrobi coś dla nas, a nie tylko dla swojej partii.

Życzę wszystkim czystszych chodników, skwerów i trawników.

Zdanowicz.J

  • Gość
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 12, 2011, 12:30:29 »
Cytat: "v26"

Pracuje w Szczecinie, mam biuro z wielkim oknem i widzę, że tam sprzątają po psiakach, a kupa na chodniku jest naprawdę rzadkością.
Przecież to tacy sami ludzie jak my, oni mogą a my nie?



Ale mnie ubawiło to stwierdzenie  ;D  Przejdź się dzisiaj np. w okolicach placu Zamenhofa i deptaku -Bogusława.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 12, 2011, 15:25:17 »
Cytat: "v26"
Pracuje w Szczecinie, mam biuro z wielkim oknem i widzę, że tam sprzątają po psiakach, a kupa na chodniku jest naprawdę rzadkością.
Przecież to tacy sami ludzie jak my, oni mogą a my nie?


Mnie też trochę,pisałam o parku za pizzerią hut,że tam placków nie zobaczysz,bo śmietnik co 20 metrów najdalej,ale zapomniałam dodać,że jak idziesz od przodu tejże pizzeri musisz się nieźle namęczyć,żeby w nie nie wleźć.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

v26

  • Gość
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 12, 2011, 21:33:20 »
Mnie i mojej rodzinie bardzo przeszkadza lawirowanie między psimi odchodami.

jak zauważyłem, po Waszych wpisach, temat zbagatelizowany  i co niektórzy uznają to za niezły fun.
Nikomu nie życzę chorób od zwierzęcych jak również zwykłego wdepnięcia.

i macie racje w jednym , każdy ma inne poczucie estetyki.

Offline MrW

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 443
    • Zobacz profil
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 12, 2011, 21:50:41 »
Cytat: "v26"
jak zauważyłem, po Waszych wpisach, temat zbagatelizowany i co niektórzy uznają to za niezły fun.

Może dlatego, że już temat ten był dokładnie wałkowany na forum z rok temu.
Ale co tam, napiszę jeszcze coś o tym.
Ja bym rozwiązał ten problem w ten sposób:
1/ Każdy właściciel psa powinien mieć obowiązek noszenia przy sobie woreczki na niespodzianki. Egzekwowaniem tego powinna zająć się straż miejska- brak woreczka- mandacik 50 zł.
2/ W przypadku zgłoszenia lub natrafienia na niesprzątającego po swoim pupilu wsioka - mandat 200 zł.
3/ Wpływy z powyższych powinien zostać przeznaczony na zatrudnienie etatowego sprzątacza tych licznych obecnie niespodzianek.
4/ Wprowadziłbym obowiązek posiadania przez właścicieli smyszy o dłuości 3-5. Wtenczas nie byłby zasrane trawniki tuż przy chodnikach (lub samych chodnikach) lecz zarożenie minowe zostałby w pewnym sensie oddalone od tras spacerowych.
Pozdrawiam

markietek

  • Gość
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 13, 2011, 16:35:57 »
Cytuj (zaznaczone)
v26 napisał/a:
jak zauważyłem, po Waszych wpisach, temat zbagatelizowany i co niektórzy uznają to za niezły fun.  

Może dlatego, że już temat ten był dokładnie wałkowany na forum z rok temu.
Ale co tam, napiszę jeszcze coś o tym.
Ja bym rozwiązał ten problem w ten sposób:
1/ Każdy właściciel psa powinien mieć obowiązek noszenia przy sobie woreczki na niespodzianki. Egzekwowaniem tego powinna zająć się straż miejska- brak woreczka- mandacik 50 zł.
2/ W przypadku zgłoszenia lub natrafienia na niesprzątającego po swoim pupilu wsioka - mandat 200 zł.
3/ Wpływy z powyższych powinien zostać przeznaczony na zatrudnienie etatowego sprzątacza tych licznych obecnie niespodzianek.
4/ Wprowadziłbym obowiązek posiadania przez właścicieli smyszy o dłuości 3-5. Wtenczas nie byłby zasrane trawniki tuż przy chodnikach (lub samych chodnikach) lecz zarożenie minowe zostałby w pewnym sensie oddalone od tras spacerowych.



Sądzę, że Twoje postulaty byłyby cięzkie do wyegzekwowania.
Proponuję by miasto ogłosiło przetarg na sprzątanie "wydalniczych produktów organicznych zwierząt" i koszty tej usługi podzielić RÓWNO między posiadaczy psów.

I uprzedzając, że nie wszyscy mają zarejestrowane psy ... Pies nie rejestrowany - odstawiamy do schroniska. Odbiór pieska po okazaniu papierka z UM o rejestracji psa + koszty pobytu psiaka w schronisku.
(przy rejestracji ryczałt za sprzątanie ;))
A! I jeszcze jedno! To, ze ktoś jest zwolniony z płacenia podatku za psa nie oznacza, że jest zwolniony z kosztów sprzatania po pupilu.

pozdrawiam

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 13, 2011, 17:27:02 »
@makietek ok, ale pod kilkoma warunkami.

Po pierwsze, płacimy podatek od sprzątania, ale już nie płacimy standardowego podatku 50zł który jest obecnie.

Po drugie, nie musimy wtedy po naszych psach sprzątać.

Po trzecie, płacą również (czyli rejestrują się) posiadacze kotów i fretek.

Jeżeli ma być sprawiedliwie to do końca, a nie tylko jednostronnie.

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 13, 2011, 17:44:27 »
Jestem jak najbardziej za,ja mam zarejestrowanego psa od 12 lat(teraz już drugiego) i płacę roczny podatek.Z chęcią zapłacę jeszcze za sprzątanie,jeżeli ktoś taka propozycję złoży.Wolę zapłacić parę złoty nawet miesięcznie,niż latać z gówienkiem po osiedlu,bo nie ma go gdzie wyrzucić :)
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

Offline TrzebieżCITY

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1113
    • Zobacz profil
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 13, 2011, 18:18:52 »
I to jest rozsądna propozycja.Póki co jednak trzeba zachować trochę życiowego podejścia i sprzątać po pupilach.Ja osobiście mam kota.Kuwetę ma czyściutką i zadbaną.JAkie zwierze nie byłoby pod naszą opieką to duży OBOWIĄZEK.Secha dobry człowieku powiedz mi, czy Ty widziałeś ludzi spacerujących po Policach z kotami na smyczy lub z fredkami? :rotfl: Normalnie extreme :rotfl:
Oddaj cząstkę siebie innym...To nie boli,a może uratować komuś życie...DKMS przeciwko białaczce... Paweł, żeby było prościej...

Offline secha

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 530
    • Zobacz profil
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 13, 2011, 20:26:44 »
Zaskoczę Cie, ale nie napisałem tego od tak sobie :) Wiele razy widziałem ludzi z fretkami, mam wrażenie, że stają się coraz bardziej popularne i były one na smyczy.

Natomiast kotów na smyczy nie widziałem, natomiast mam sąsiada, który wypuszcza kota na no na dwór. Zakładam więc, że skoro robi to jedna osoba to na pewno znajdzie się więcej takich.

Zdarzało mi się widywać króliki, ale to już był ekstremalnie rzadki przypadek :)

Offline TrzebieżCITY

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1113
    • Zobacz profil
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 13, 2011, 20:29:24 »
No to nie chciałbym zobaczyć spotkania fredki z pieskiem ;D Z takim samowypasem kotów jak najbardziej za jestem w sensie żeby płacili ludzie za takie puszczanie.Ja kota nie wypuszcze bo auto by go skasowało.
Oddaj cząstkę siebie innym...To nie boli,a może uratować komuś życie...DKMS przeciwko białaczce... Paweł, żeby było prościej...

Offline tatankas

  • Moderator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1068
    • Zobacz profil
    • http://www.toz.police.pl/
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 13, 2011, 23:21:01 »
Fretkę na spacerku jak najbardziej widziałam w parku przy pomniku papieża.Za to kotki wypuszczane to u nas na wróbla norma,jeden wychodzi na spacer z właścicielem i jego psem i chodzi za nim jak piesek hehehe.Kilka osób mieszkających na parterze ma drabinki dla kotów schodzące z balkonu pod okno.W domkach wiele ludzi ma koty wychodzące,które nie trzymają się tylko swojego podwórka,jest też wiele kociaków tzw.piwnicowych-za tymi na 1000% nikt z woreczkiem nie chodzi,a łatwo byłoby sprawdzić czyje-wystarczy sprawdzić czyja piwnica.
Chcesz być kimś???
Najpierw bądź człowiekiem!!!

markietek

  • Gość
[Police] Psie kupy na chodnikach.
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 14, 2011, 14:44:08 »
Oczywiście, że moja propozycja miała w podtekście - płacę za sprzątanie - nie sprzątam (no chyba, że chcę). Wystarczyłoby, raz w tygodniu, przelecieć się z "odkurzaczem" gówienek po osiedlu i byłoby całkiem ok.

Podatek od psa, zamieniłbym na opłatę za numerek identyfikacyjny (pewno wyjdzie tego kilka złotych).

Co do kotów. Mam koty. Oba w domu. Na dwór nie wychodzą ale rozumiem, że są tacy co swoje koty "podwórkują" i powinni płacić za sprzątanie. Jeśli miasto wprowadzi obowiązek płacenia wszystkim posiadaczom kota to zapłace. Moje koty są dla mnie ważniejsze niż 200 stówy rocznie :)

p.s.
@tatankas, przyznasz, że wspomniany kot (wędrujący za jamnikiem) jest wyjątkowo piękny.