Czytam tak wasze wypowiedzi i mam mieszane mysli. Planowałam w piatek wybrać sie do 83, wyszalec sie odparowac troche od codzienności, wypić spokojnie desperadosa, a tu z waszych postow wynika ze lepiej isc z obstawa, i patrzeć sie za siebie? czy to prawda? czy spokojnie moge isc z kolezanka potanczyc? (dodam ze jeszcze nie bylam w tym klubie dlatego zadaje dość "glupie" pytania).