Benzyna już PO 5 złotych

[DEtonator]

Kuba, co do krajów z zimnym klimatem masz oczywiście rację, lecz popatrz na pozostałą powierzchnię rynków zbytu. Napęd elektryczny, tak ja uważam, jest bardzo realną alternatywą w ciągu najbliższych 20 lat w transporcie do 300-500 km. Zasięg i czas ładowania na razie pozostaje dość sporym problemem, lecz tutaj widzę możliwość pośrednich rozwiązań w postaci zastosowania technologii między innymi takich jak F-Cell.

[Ważniak]

Wszystko fajnie, ale o melexach i innych EV jest inny temat, ten dotyczy ceny benzyny, która właśnie tanieje ;-)

[DEtonator]

ten dotyczy ceny benzyny, która właśnie tanieje

Racja. A wracajac do tematu, to faktycznie paliwo potanialo, tutaj okolo 10 Eurocentow na litrze, ale jeszcze 3 tygodnie temu za litr V-powera racing placilem 1,66 Euro.

[Ważniak]

Na Statoilu w Policach wczoraj było 4,79, a podobno ma jeszcze tanieć.

[Wujek Sknerus]

Do maja, aż zdejmą ulgi na biokomponenty.

[DEtonator]

a podobno ma jeszcze tanieć.

A ja slyszalem ze nie, przez wydarzenia w Egipcie ropa na gieldach idzie do gory, tylko czekac jak znowu podniosa ceny na stacjach.

[Godzik]

Ostatnie obniżki spowodowane są spadkiem sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. W końcu się zorientowali, że przegięli z cenami, to przystopowali.

Ciekawe, czy ktoś pamięta, jak 1,5 roku temu baryłka ropy kosztowała ponad 140$ - ile wtedy kosztowało paliwo? ;]
Na pewno nie 5 zł.
Dziś, po kryzysie, baryłka ropy kosztuje ~100$.
Potrzebny komentarz?

Sprawa jest prosta:
Ropa drożeje - podnoszą ceny paliw, bo ropa podrożała.
Ropa tanieje - nie obniżają ceny paliw, bo mają stare dostawy.

Złodziejstwo w najczystszej postaci.

[gzzz]

Ostatnie obniżki spowodowane są spadkiem sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. W końcu się zorientowali, że przegięli z cenami, to przystopowali.

Ciekawe, czy ktoś pamięta, jak 1,5 roku temu baryłka ropy kosztowała ponad 140$ - ile wtedy kosztowało paliwo? ;]
Na pewno nie 5 zł.
Dziś, po kryzysie, baryłka ropy kosztuje ~100$.
Potrzebny komentarz?

Sprawa jest prosta:
Ropa drożeje - podnoszą ceny paliw, bo ropa podrożała.
Ropa tanieje - nie obniżają ceny paliw, bo mają stare dostawy.

Złodziejstwo w najczystszej postaci.

Barylka ropy poltora roku temu czyli przykladowo 1 maja 2009 kosztowala 50 $ przy cenie dolara 3,3zl  barylka = okolo 165zl

teraz kosztuje 100 $ przy dolarze 2,86 barylka = 286zl

Jesli mowisz o jakis danych, prosze zeby to byly sprawdzone informacje.

[Godzik]

Jesli mowisz o jakis danych, prosze zeby to byly sprawdzone informacje.

Ależ oczywiście. Po prostu przeskoczył mi rok.
Chodziło oczywiście o czerwiec/lipiec 2008: cena baryłki ropy ~140$. Dolar 3,20. Baryłka ~450PLN.
Teraz jak sam mówisz: baryłka ropy ~100$. Dolar 2,86. Baryłka ~286PLN.

Teraz ciekawostka:
Cena paliwa (Pb95) w lipcu 2008 - ~4,75 PLN
Cena paliwa (Pb95) dziś: ~5 PLN

Płacili za ropę bez mała dwa razy więcej, a było tańsze paliwo. Wzrostem akcyzy takiej różnicy nie wytłumaczysz.
Nadal twierdzę, że to złodziejstwo.

[gzzz]

Jesli mowisz o jakis danych, prosze zeby to byly sprawdzone informacje.

Ależ oczywiście. Po prostu przeskoczył mi rok.
Chodziło oczywiście o czerwiec/lipiec 2008: cena baryłki ropy ~140$. Dolar 3,20. Baryłka ~450PLN.
Teraz jak sam mówisz: baryłka ropy ~100$. Dolar 2,86. Baryłka ~286PLN.

Teraz ciekawostka:
Cena paliwa (Pb95) w lipcu 2008 - ~4,75 PLN
Cena paliwa (Pb95) dziś: ~5 PLN

Płacili za ropę bez mała dwa razy więcej, a było tańsze paliwo. Wzrostem akcyzy takiej różnicy nie wytłumaczysz.
Nadal twierdzę, że to złodziejstwo.

Czlowieku skad masz te dane? w czerwcu 2008 dolar kosztowal 2,2zl a w lipcu jeszcze bardziej spadl.
Pozniej spadek ceny ropy byl rownoczesny z wzrostem ceny dolara.

Ceny ropy i dolara biore z money.pl i bankier.pl a Ty swoje "ceny" z kosmosu. Nie mowie ze podoba mi sie cena benzyny na stacjach, ale obiektywnie potrafie ocenic fakty.

[Godzik]

Żadne kosmosy ;] Faktycznie, dolar był tańszy o 1 zł, masz rację. Musiałem w pośpiechu, przed wyjściem do pracy, źle z wykresu odczytać.
Jednak po ponownym przeliczeniu, nadal wychodzi, że w czerwcu 2008 więcej płacili za ropę niż teraz ;]

[gzzz]

Żadne kosmosy ;] Faktycznie, dolar był tańszy o 1 zł, masz rację. Musiałem w pośpiechu, przed wyjściem do pracy, źle z wykresu odczytać.
Jednak po ponownym przeliczeniu, nadal wychodzi, że w czerwcu 2008 więcej płacili za ropę niż teraz ;]

Akurat jesli dobierac cene dolar/barylka co do dnia mysle ze bilansowaloby sie (cena 140$ odpowiadala 2zl za dolara, wtedy tez byla szansa na przekroczenie przez dolara bariery 2 zl). tamten okres byl specyficzny i cena 140$ trzymala sie tylko przez chwile a pozniej banka pekla.

Przez te dwa lata smiem przypuszczac ze transport ropy zdrozal ze wzgledu na piractwo w Somalii (nie zartuje).

[Godzik]

Przez te dwa lata smiem przypuszczac ze transport ropy zdrozal ze wzgledu na piractwo w Somalii (nie zartuje).

To akurat zależy gdzie się tą ropę kupuje. Rosji czy Norwegii ten problem nie dotyczy.

Zresztą wydaje mi się, że na zakup strategicznego dla utrzymania produkcji surowca, są zawierane długoterminowe umowy. Podobnie rzecz się ma z zakupem walut.

Chodzi mi głównie o to, że przy każdym wahnięciu ceny w górę, jest od razu pretekst do podwyżki cen detalicznych. Natomiast przy obniżce cen ropy, w ogóle tematu się nie rusza. I to właśnie jest złodziejstwo :]

[Wykidajło]

Ja tak nieśmiało chciałem zauważyć, że mija dwa miesiące odkąd założyciel wątku ogłosił, że benzyna już PO 5 zł, a te wredne cepeeny nijak nie chcą się do tego zastosować. Ostatnio nawet widziałem, ze już i cena Pb 98 poniżej 5 zł spadła... Chyba wszystko na złość Kaczyńskiemu  :rotfl:

[DEtonator]

że mija dwa miesiące odkąd założyciel wątku ogłosił, że benzyna już PO 5 zł, a te wredne cepeeny nijak nie chcą się do tego zastosować. Ostatnio nawet widziałem, ze już i cena Pb 98 poniżej 5 zł spadła...

Słuszna uwaga, przypominam sobie kilka podobnych momentów z przeszłości, gdzie windowane były ceny w kosmos, trwało to zawsze max 3 tygodnie, no może miesiąc, po czym nagle okazywało się, że ni stąd, ni zowąd stacje zaczęły mocno obniżać ceny, bez uprzednich wielkich komunikatów o taniejącej ropie. Teraz obserwuję dokładnie to samo, paliwo, które jeszcze dwa tygodnie temu kosztowało 1,60 euro dziś kosztuje 1,50. W Polsce z tego co piszecie widać, że jest podobnie.