Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...  (Przeczytany 14635 razy)

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« dnia: Grudnia 02, 2012, 12:54:48 »
Rada Miejska uchwaliła podział gminy na 21 jednomandatowych okręgów wyborczych. Spełnia się zatem oczekiwanie wielu wyborców. Jak sądzicie: czy tak wybrani radni będą w stanie coś zmienić w naszej gminie...?
http://www.bip.police.pl/?app=uchwaly&nid=4985

Offline Ważniak

  • Moderator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1676
  • Płeć: Mężczyzna
  • Subiektywnie obiektywny
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 02, 2012, 13:12:26 »
Cytat: "Wojtek Dudek"
Jak sądzicie: czy tak wybrani radni będą w stanie coś zmienić w naszej gminie...?
Raczej ci są teraz będą się bardziej obawiać o swoje stołki.
Kto kijem walczy, ten wpada w mrowisko.

Offline Daria

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 933
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 02, 2012, 13:53:37 »
Może da się wykluczyć tych, którzy dobrze strzegą tylko swojego interesu. Będziemy się przyglądać; my mieszkańcy.
- Znaj i uwzględniaj zdanie innych -

j.7

  • Gość
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 29, 2013, 13:16:33 »
Podział na okręgi wyborcze, to uchwała Rady Miejskiej, czyli umiejętny (sprytny) podział dokonany przez Gryfa XXI, dla nich najwygodniejszy.
Z jednej strony, przynajmniej może poprzez ten podział, PO się nie dopcha, ale na Gryfa XXI też nie będę głosował!
Są inne alternatywy.

Offline gilgis

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 44
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 29, 2013, 17:47:37 »
Ruch Palikota zamiesza w tym polickim bagienku

j.7

  • Gość
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 29, 2013, 19:08:06 »
Faktycznie to, co jest u nas, można by troszeczkę nazwać bagienkiem, ale co do Ruchu Palikota, to jest to raczej cyrk, niż poważna polityka i z dużą dozą prawdopodobieństwa była to raczej dla tej partii jednorazowa przygoda.
Może coś pojedynczego w wyborach samorządowych, ale w krajowych, miejmy nadzieję, że to już koniec pajacowania!

Offline gilgis

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 44
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 29, 2013, 21:12:55 »
Cytat: "Ważniak"
Raczej ci są teraz będą się bardziej obawiać o swoje stołki.

Grunt to wiara w ludzi

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 29, 2013, 22:08:08 »
Bardzo się cieszę, że nastąpiły te zmiany w kodeksie wyborczym i bedziemy wybierać radnych gminnych bezposrednio.
Ma to wiele plusów:
 - odpartyjnienie rady gminy
 - wybór sposród kilku, a nie kilkudziesięciu kandydatów
 - radni będą "bliżej" wyborców, bo będa wybierani w małych okręgach

Te aspekty, moim zdaniem, pozwola wybierac tych na prawde najbardziej znanych, najbardziej aktywnych, najbardziej kompetentnych.

Dla przykładu:
Jeżeli ja zdecyduję się startowac w przyszłorocznych wyborach, pewnie zmierze się w okregu nr 13. Czyli wybierac mnie będzie 1901 mieszkańców ulic Zamenhofa(nieparzyste numery od 1 do 17), Bankowa(parzyste numery od 6 do 16), Odrzańska, Robotnicza, Boh. Westerplatte, Piaskowa (parzyste numery od 30 do 38). Tak niewielka ilośc wyborców oraz bardziej "sąsiedzki" charakter wyborów sprawi, że szyld, pod którym wystartuje, nie będzie miał wielkiego znaczenia. Nie będzie równiez sytuacji z wyborów proporcjonalnych, ze radnym zostanie ktoś z 40-50 głosami(a tak już bywało).

Dodatkowo korzystny jest fakt, że wystartowac może praktycznie kazdy - wymogi formalne sa bardzo niewielkie i nie trzeba dużej i prężnej organizacji, by zebrac odpowiednią ilość poparcia aby móc wystartować ze swoim, jednoosobowym komitetem wyborczym.

Uważam, że w tym modelu lepiej bedzie sie realizowała idea samorządności.

Niekorzystną konsekwencja może być np. rozdrobnienie rady miejskiej. Ale sposobem na rozwiązanie tego problemu będzie umiejętność zawierania porozumień pomiędzy radnymi.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 30, 2013, 09:38:57 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Uważam, że w tym modelu lepiej bedzie sie realizowała idea samorządności.

W pewnym sensie tak. Natomiast aby ta idea realizowała się w jeszcze większym stopniu, to należałoby wprowadzić także szereg innych zmian, jak chociażby takie, zabraniające radnym pełnienia jakichkolwiek funkcji w jakichkolwiek instytucjach powiązanych z gminą, oraz wiele, wiele innych. ;)

Offline samo zło

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 171
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 30, 2013, 10:43:44 »
Cytat: "Wojtek Dudek"

 Natomiast aby ta idea realizowała się w jeszcze większym stopniu, to należałoby wprowadzić także szereg innych zmian, jak chociażby takie, zabraniające radnym pełnienia jakichkolwiek funkcji w jakichkolwiek instytucjach powiązanych z gminą, oraz wiele, wiele innych. ;)

Biorąc pod uwagę to co jest teraz, to gdyby wprowadzić taki zakaz dla radnych i członków ich najbliższych rodzin to większa część rady sama złożyła by mandaty  :crazy:

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 30, 2013, 12:05:22 »
Cytat: "Wojtek Dudek"
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Uważam, że w tym modelu lepiej bedzie sie realizowała idea samorządności.

W pewnym sensie tak. Natomiast aby ta idea realizowała się w jeszcze większym stopniu, to należałoby wprowadzić także szereg innych zmian, jak chociażby takie, zabraniające radnym pełnienia jakichkolwiek funkcji w jakichkolwiek instytucjach powiązanych z gminą, oraz wiele, wiele innych. ;)


Panie Wojtku, prosze rozwinąc ten wątek.
Szereg innych zmian - jakich?
"...wiele, wiele innych" - jakich?

Ja pracuję w firmie, której właścicielem jest gmina. Czy fakt ten ma związek z tym jak wykonuję madat radnego? Ja się nie kryje się z tym, że pracuję w SPPK. Mieszkaniec gminy, decydując komu powierzy swój głos wie o tym gdzie ja pracuję i na podstawie m. in. tej wiedzy udziela, bądź nie poparcia. Nie występuje tu konflikt interesu. Mechanizmy prawne nie pozwalają ani burmistrzowi, ani mojemu szefowi wpływać na moje decyzje jako radnego. W czym zatem, według Pana, tkwi problem?


Samorządność, to w moim przekonaniu zdolnośc, umiejętność, moc podejmowania decyzji niezaleznie od "czynników zewnętrznych" np państwa, partii politycznej...
Mieszkańcy mając mozliwośc samorządnie wybierania swoich przedstawicieli, którzy będą zarządzac i kontrolowac funkcjonowanie gminy, wskazuja tych, do których mają zaufanie i wierza w ich kompetencje. Odpolitycznienie wyborów gminnych poprzez wprowadzenie zasady wyborów bezpośrednich pozwoli uniknąc sytuacji, w których radny przed podjęciem decyzji w sprawie swojej gminy będzie czekał na instrukcje od swojej politycznej organizacji(szczebla powiatowego, regionalnego albo nawet krajowego). Będzie realizował zobowiązania wobec wyborców, a nie wobec organizacji, która go do tych wyborów "wystawiła".
Zatem Pańskie, Panie Wojtku, argumenty środnio się zbiegają z samorzadnościa, o której wpominałem.
Mnie zalezy na tym aby wzrastało poczucie wspólnoty i wpółodpowiedzialności mieszkańcówa za gminę, a dzieki temu, aby poprzez aktywność i udział w wyborach, do pracy w samorządzie kierowani byli najbardziej własciwi ludzie. Aby w tych warunkach wyłoniona "władza" samorządowa nie funkcjinowała w modelu przeciw obywatelom, a dla obywateli.

edit
I jeszcze jedna rzecz. Dyskutowałem o tym ostatnio z Pania Jacyną-Witt, która głosno postulowała to, o czym Pan wspominał.
Jeżeli przyjmiemy zasadę, że w wyborach do rady gminy nie moga startować osoby pracujące w gminnych instytucjach, to miejsmy świadomość zasięgu tej restrykcji. Bo jak firmy komunalne, to i jednostki organizacyjne, Moki, Biblioteka. Jak to, to i sołectwa, rady osiedla, szkoły, przedszkola, żlobek, opieka społeczna, zwiki, pece i inne.Robi się z tego spora ilość ludzi, dla których chce Pan wprowadzić ograniczenie. A zwracam uwagę, że w tych wymienionych podmiotach są kuźnie kadr samorządowych. Bo kto lepiej zrozumie mechanizmy gminnej oświaty, jak nie nauczyciel w tych mechanizmach funkcjonujacy? Kto lepiej wie o realizacji zadań własnych gminy od praktyków, którzy te zadania realizują na codzień?

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 30, 2013, 12:47:57 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
W czym zatem, według Pana, tkwi problem?

Przecież wiesz to tak samo jak ja! W uzależnieniu. A radny, aby  mógł w pełni reprezentować swoich wyborców, to powinien być wolny od zagrożeń typu konflikt interesów. Nic na to nie poradzę, że doświadczenie życiowe utwierdziło mnie w takim przekonaniu. Przy czym nie było moją intencją odnosić się personalnie do Ciebie.  

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Zatem Pańskie, Panie Wojtku, argumenty środnio się zbiegają z samorzadnościa, o której wpominałem.

JOW-y to kierunek, za którym ja optowałem od 1989 roku! A zatem upartyjnianie samorządów nie było i nie jest moją opcją, Grzegorzu. :)

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 30, 2013, 14:37:44 »
Cytat: "Wojtek Dudek"
Przecież wiesz to tak samo jak ja! W uzależnieniu. A radny, aby  mógł w pełni reprezentować swoich wyborców, to powinien być wolny od zagrożeń typu konflikt interesów. Nic na to nie poradzę, że doświadczenie życiowe utwierdziło mnie w takim przekonaniu. Przy czym nie było moją intencją odnosić się personalnie do Ciebie.


Absolutnie nie odczułem Pana wypowiedzi jako odniesienia personalnego. Ale rozwijam ten wątek aby spróbowac zawalczyć z mitami, które moim zdaniem funkcjonują w przekonaniu wielu.

Jestem radnym od 10 lat i nigdy nie odniosłem wrażenia, ze jestem jakoś uzależniony z tego powodu, że pracuję w gminnej spółce. Nikt nigdy nie wywierał na mnie nacisku w tej sferze. Nikt nigdy nie sugerował, że "albo nas/coś popierasz albo pożegnaj się z pracą".

Za to byłem świadkiem takich wydarzeń w odniesieniu do osób pracujących w miejscach zupełnie od gminy niezaleznych. A te naciski pochodziły nie ze strony gminnej, a ze strony pracodawcy. I wynikały nie w celu wywarcia nacisku i uzsykania odpowiedniej postawy politycznej radnego w stosunku do burmistrza, tylko z chęci podporządkowania radnego i jego postaw woli pracodawcy.

Dlatego własnie wymyslono ustawowe mechanizmy chroniące radnych przed takimi nieuczciwymi zakusami. Uważam, że dopóki pracuje się w samorządzie w zgodzie ze swoimi przekonaniami, a obowiązki zawodowe wykonuje jak nalezy, to nie ma zagrożeń dla własciwego wykonywania mandatu i reprezentowania wyborców.

Ja wiem, że polityka(nawet w takim niewielkim gminnym wydaniu) to nie zabawa w pisakownicy. Ale nie demonizujmy.

Nadal bez odpowiedzi pozostają te wątpliwości, które wyraziłem w poprzednim poście. Co z nauczycielami? Nie będa się mogli ubiegac o mandat gminnego radnego, bo jak będa podskakiwac, to ich burmistrz zwolni z roboty???


Gdybysmy poszli tym torem, że ludzie w jakikolwiek sposób związani z gmina nie moga kandydowac, to obecny skład rady tworzyłoby pięciu przedsiębiorców, dwóch nauczycieli w placówkach powiatowych, rzecznik praw konsumenta(tez powiatowy), prezes firmy państwowej, wiceprezes spółdzielni policjant, studentka i czterech pracowników ZCH.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 30, 2013, 21:35:30 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Jestem radnym od 10 lat i nigdy nie odniosłem wrażenia, ze jestem jakoś uzależniony z tego powodu, że pracuję w gminnej spółce. Nikt nigdy nie wywierał na mnie nacisku w tej sferze. Nikt nigdy nie sugerował, że "albo nas/coś popierasz albo pożegnaj się z pracą".

Różnie to w życiu bywa. Niczego nie sugeruję ale z doświadczenia wiem, że nawet dyskomfort wynikający z takiego uzależnienia można ubrać w wygodną ideologię i takim sposobem przymus zmienić w dobrowolne dążenie. Jedni potrafią się temu zjawisku częściowo oprzeć, inni nie. A aby przekonać się, że tak bywa, wystarczy w miarę uważnie obserwować poczynania radnych nie tylko z naszej gminy czy powiatu. Ja zaś wolę dmuchać na zimne, dlatego bardziej optuję za rozwiązaniami zapobiegającymi ewentualnym patologiom, od późniejszego egzekwowania sankcji wobec sprawców, kiedy już owe patologie wyjdą na jaw. To drugie jest znacznie bardziej szkodliwe w wymiarze społecznym. Zresztą w mediach dość często mamy do czynienia z informacjami o negatywnych efektach takich powiązań.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Uważam, że dopóki pracuje się w samorządzie w zgodzie ze swoimi przekonaniami, a obowiązki zawodowe wykonuje jak nalezy, to nie ma zagrożeń dla własciwego wykonywania mandatu i reprezentowania wyborców.

Gdyby w realiach wszystko tak pięknie wyglądało, to w radach by istniały jedynie koalicje całościowe. Nie występowałoby zjawisko opozycyjności, ponieważ wszyscy radni chcą przecież jak najlepiej wywiązać się ze swojego obowiązku wobec wyborców. A jednak radni w wielu sprawach prezentują różne stanowiska i różne dążenia oraz różnie głosują, mimo, że wszyscy chcą jedynie dobra wyborców. W naszej gminie takich zjawisk też nie brakuje. Coś jednak powoduje te róznice w ocenie. Pytanie: czy zawsze jest to tylko i wyłącznie oczekiwanie wyborców?

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Wybory do RM Polic w okręgach jednomandatowych...
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 31, 2013, 07:55:41 »
Cytat: "Wojtek Dudek"
Gdyby w realiach wszystko tak pięknie wyglądało, to w radach by istniały jedynie koalicje całościowe. Nie występowałoby zjawisko opozycyjności, ponieważ wszyscy radni chcą przecież jak najlepiej wywiązać się ze swojego obowiązku wobec wyborców. A jednak radni w wielu sprawach prezentują różne stanowiska i różne dążenia oraz różnie głosują, mimo, że wszyscy chcą jedynie dobra wyborców. W naszej gminie takich zjawisk też nie brakuje. Coś jednak powoduje te róznice w ocenie. Pytanie: czy zawsze jest to tylko i wyłącznie oczekiwanie wyborców?


To chyba jednak zbyt daleko posunięta teza, że gdy motywacją działania dla radnego jest dobro mieszkańców, to znikają podziały polityczne. Wszak każdy spór i kazdy argument w tym sporze jest zawsze podparty dobrem mieszkańców.
Przypominam, że ważnym czynnikiem demokracji jest konkurencyjność koncepcji i poglądów.
W prostej linii wyłania się z tego model rządzący-opozycja, który wbrew pozorom jest bardzo zdrowy i pożyteczny bo zakłada istnienie kontroli władzy przez opozycję.

Wszystko zalezy od proporcji. Różnice w poglądach są zawsze, bo co człowiek, to inny pogląd. Złe skutki i "zimnowojenny" charaktyer sporu powoduje moim zdaniem coś, co mozna określić jako "partyjny interes". Jeżeli dochodzi do zachwiania proporcji i partyjny interes bierze górę nad różnicami w poglądach(w kontekście dobra mieszkańców), to mamy takie efekty jak w dziś w sejmie albo jak w poprzedniej kadencji w polickim samorządzie gminnym.

Dlatego pozytywnie oceniam kierunek zmian w zasadach wyborczych w takich gminach jak nasza, bo moze on przynieść choc częściowe odpartyjnienie, a dzieki temu przesunięcie linii sporu z optyki interesu partyjnego, na ten bardziej pozyteczny spór w ramach optyki dla dobra mieszkańców.
MOże w tych warunkach bardziej się będzie realizowac mechanizm, ktory opisuje hasło "mniej zwalczania, więcej załatwiania spraw".