Podzielę listę tych postulatów na dwie grupy - pierwsza puste hasła, druga, propozycje warte dyskutowania:
1
- reforma PIT/CIT - bez szczegółów nie ma się nawet co odnosić, stwierdzenia typu "jasne zasady", "ujednolkicenie" wzbudzają u mnie jedynie podejrzliwość zamiast nadziei na korzystne zmiany
- Wprowadzenie podatku bankowego i od hipermarketów-podstawowe hasła koalicji PiS, Samoobrona, LPR przez dwa lata absolutnie nie zrealizowane - dlaczego? bo nie mozliwe do zrealizowania lub szkodliwe dla gospodarki
- Powołanie Rzecznika Praw Podatnika - kolejna rządowa instytucja, z tabunami urzędników, sekretarek i rozbujałym budżetem - organizacje pozarządowe od lat z powodzeniem realizują funkcje takiego rzecznika
- Wprowadzamy jedną powszechną deklarację VAT - j.w. w sprawie PIT/CIT
- Zwiększenie ochrony ofiar przestępstw - kolejne puste hasło bez konkretów
- Ustawa o nauczaniu historii - jest szereg aktów prawnych regulujących naucznie historii w szkołach(np. o podstawach programowych), jeżeli w tym hasle chodzi o ustawowe regulowanie historii, to brzydko mi to pachnie, jeżeli jednak ten postulat jest szczerą chęcią podkreślenia znaczenia historii w procesie edukacji, to powiem tylko tyle - wyprodukujemy wielu zaznajomionych z historią bezrobotnych humanistów
2 -
- Dopłaty do edukacji dzieci - ulga podręcznikowa
Moim zdaniem nie powinno się dopłacać do zakupu podręczników, tylko je ujednolicać i zachowywać ich aktualność przez kilka lat. W ten sposób powodować wtórny obrót podręcznikami(jak za komuny
). Całe społeczeństwo dopłaca do edukacji na poziomie około 40% budżetu państwa. Lepiej dopłacać do bazy szkolnej lub do specjalizacji nauczycieli(dzisiejsze ściezki pedagogiczne na studiach to kpina) i dzięki temu ponosić prestiż zawodu nauczyciela - przyniesie to więcej korzyści dla edukacji dzieci, niz populistyczne doplaty do podręczników.
- Uchylenie ustawy podwyższającej wiek emerytalny do 67 lat;
- Powrót do wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, przy możliwości dobrowolnego wydłużenia przez osoby uprawnione;
Przypomina mi to słynne ustalanie ilości województw w 1998 roku. Prześciganie się w obniżaniu wieku emerytalnego jest dla mnie smieszne - taki postulat, aby był wiarygodny, powienin wyglądać tak: "Wyliczylismy, że aby utrzymać poziom świadczeń emerytalnych dla dzisiejszych 30-40 latków, powinni oni pracować do .... roku życia. Wyliczenia opieramy o następujące dane....." Tymczasem serwuje się powrót do sentymantalnych 60/65(widać, że tę część progrmu pisał NSZZ) co jest czystym populizmem, a nie rozsądną i pożyteczną propozycją.
- Wprowadzenie wyboru w systemie emerytalnym (ZUS / OFE);
ZUS jest obowiązkowy, jesli przestanie być obowiązkowy to zbankrutuje i nie bedzie kasy na bieżące świadczenia emerytalne. Poza tym obecny system opiera się na dwóch filarach - ZUS i OFE.
- Wprowadzenie zwrotu podatku dla emerytów, którzy otrzymują 1000 zł.
i mniej
Według mnei nie powinno się robić ulg w podatku dochodowym. Ale warto poważnie pomyśleć o zwolnienieniu emerytur z opłat na ZUS i ubezpieczenia zdrowotne. Nie wiem, czy w tym wypadku emeryci nie skorzystają bardziej na takich zmianach. Bedzie to też sprawiedliwe, bo emeryci przezdziesiątki lat płacili składki na te ubezpieczenia.
Jednak oceniam to pozytywnie - emeryci z głodowymi emeryturami nei sa w stanie przeżyć od pierwszego, do pierwszego.
- Szkoła podstawowa od 7 roku życia;
- Likwidacja gimnazjum, przywracamy 8 letnią szkołę podstawową i 4 letnią szkołę średnią
- Gabinety lekarskie w szkołach
Trzeba brac pod uwagę postęp cywilizacyjny i ewolucyjny. Dzisiejsze sześciolatki spokojnie dotrzymuja kroku w rozwoju dzieciom siedmioletnim sprzed 30 lat.
Za to hasło likwidacji gimnazjów to absolutny populizm i rzecz, moim zdaniem bardzo szkodliwa. Gimnazjaliści to grupa dzieci wymagających szczególnej troski, opieki i ostrożności. Zamiast wmocnić gimnazja poprzez danie kasy na zatrudnianie spcjalistów, programy edukacyjne, zajęcia pozalekcyjne, tworzenie gimnazjów sportowych to wpycha się te trudne dzieci(13-15 latki) na powrót do szkół podstawowych aby "świeciły" przykładem dla swoich młodszych, siedmioletnich kolegów.
Poza tym, skutki i potężne koszty tego postulatu poniosa samorządy gminne, co, zdaje się, szczególnie nie martwi nikogo w Warszawie.
- Odejście od maturalnych egzaminów testowych, przywrócenie egzaminów sprawdzających rzeczywistą wiedzę ucznia
Zgdzam się ale matura obowiązkowo z polskiego i matematyki, a nie z polskiego i historii.
- Konfiskata majątków przestępców - jezli ktoś zakłada, że przestepca, który ma majątek nie potrafi go dobrze ukryć w obronie przed konfiskatą, pozostawiając sobie jedynie "na waciki", to chyba jest naiwny... albo wykorzystuje nstroje społeczne by w populistyczny sposób zbić kapitał na aktualnie obowiązującej aferze.
To moje luźne refleksie po przeczytaniu listy programowej PiS.