Trudno, jeśli głupota jest dziedziczna, to może i lepiej...
Tylko w niektórych rodzinach.
A poważnie: był ostatnio wypadek w Warszawie - dziecko wbiegło pod samochód. Czy na tę okazję należy postawić barierki wzdłuż każdego chodnika zostawiając tylko przerwy na przejścia dla pieszych?
Eee, co ma piernik do wiatraka? Ja piszę o barierach energochłonnych. W każdym razie to nie jest 1 wypadek w tym miejscu i niestety w takiej sytuacji ludzi trzeba chronić przed samymi sobą. Myślisz, że postawienie kilku parumetrowych barier to wielki koszt? A ile będzie kosztowało leczenie kolesia z dzisiejszej kraksy? Dlaczego Niemcy stosują bariery przy wielu drogach, gdzie drzewa blisko rosną?
Poza tym lepiej chyba wkopać barierkę niż chociażby ścinać drzewa.
Czyli proponujesz wbijanie nieszczęsnych rowerzystów takich jak ja w barierkę w razie wypadku?
Nie, proponuję wbijanie w drzewo, a drzewa należy owinąć materacami żeby nieszczęsny rowerzysta miał miękko.