Szanowni Państwo,
zbliżają się wybory do Rady Nadzorczej GA Police i rozgorzała w tym temacie dyskusja. Ponownie zostałem wywoływany do odpowiedzi, więc napiszę kilka zdań. Nie zaglądam na forum zbyt często, a w zasadzie prawie wcale i uważam, że nie jest to odpowiednie miejsce do pisania o pewnych zakładowych sprawach. Dlaczego? Ponieważ wiele trudnych tematów nie powinno być przedmiotem dyskusji publicznej. Osobiście wolę robić to wśród pracowników, spotykając się z nimi twarzą w twarz. Co zamierzam robić w dalszym ciągu, również przed zbliżającymi się wyborami.
Tak, postanowiłem kandydować ponownie. Ponadto, jak już wielokrotnie deklarowałem, jestem dostępny dla Wszystkich. Wiecie jak mnie znaleźć na Bieli, znacie mój numer telefonu, a jeśli ktoś woli, możemy porozmawiać w siedzibie związków. Wielu z Was chciało i chce rozmawiać, za co bardzo dziękuję. Samo zaś dyskutowanie na forum, nie rozwiązuje problemów. Samo opowiadanie o tym, czy tamtym nie jest dowodem na pracę w interesie pracowników.
Papier przyjmie wszystko… Większość forumowiczów nigdy nie była lub nie jest już pracownikami Zakładów. To oczywiście nie odbiera Wam swobody wypowiedzi, ale najlepiej rozmawia się z tymi, których problemy firmy dotyczą bezpośrednio i z tymi, którzy mają świadomość co dzieje się wewnątrz. W szczególności, dlatego że jestem członkiem Rady Nadzorczej, właśnie z nadania Pracowników. Dyskusje schowane za anonimowością, często rodzą nieporozumienia, a czasami również nieuzasadniony hejt. Praca w Radzie Nadzorczej wcale nie jest łatwa, a często bywa stresująca. O większości spraw, które są przedmiotem jej działania nie mogę mówić publicznie. Praca ta, to przede wszystkim patrzenie Zarządowi na ręce, zapobieganie powstawaniu niekorzystnych rozwiązań dla pracowników, współdziałanie z pozostałymi przedstawicielami Załogi, podejmowanie inicjatyw własnych oraz skuteczna współpraca ze związkami zawodowymi.
Informacja dla wszystkich sceptyków. Tak, związki zawodowe są niezbędne w Naszej firmie. Inicjują działania, rozmawiają i prowadzą negocjacje z Zarządem, bronią Naszych interesów. Wywalczyły w Naszym imieniu wiele spraw. Przedstawiciele Załogi w organach spółki są i muszą być nadal ich sprzymierzeńcami. Konsultują i obierają wspólną strategię działania dla dobra pracowników. Przedstawiciel Załogi w Zarządzie bierze czynny udział w podejmowaniu decyzji operacyjnych (zarządczych), a przedstawiciele w Radzie Nadzorczej – jeszcze raz to powtórzę – są od patrzenia Zarządowi na ręce. Mają dostęp do wszystkich dokumentów i tylko ich baczne studiowanie umożliwia wyłapywanie potencjalnie niekorzystnych rozwiązań dla Załogi. Mają możliwość reagowania, zadawania pytań (często niewygodnych dla Zarządu) oraz „zachęcają” Zarząd do właściwych rozwiązań.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Pracownikom mówię – do zobaczenia w zakładzie! – nie tylko przy okazji kampanii, ale zawsze wtedy, kiedy tylko tego potrzebują.
krzysztof.skornia@grupaazoty.com