Tłumaczenie się wykonawcy jest trochę dziwne. Jak przy tak dużej inwestycji nie zakłada się z góry, że coś może pójść nie tak podczas rozruchu?? Jeszcze wytłumaczenie, że Covid, tym samym brak/utrudnienia w realizacji projektu to można zrozumieć bo tego się nikt nie spodziewał. Ale zaskoczenie, że nie ruszyło z buta po włączeniu wtyczki jest szczytem nie odpowiedzialności.