Nic dziwnego że nowych brak a kto się szanuje to po prostu stąd ucieka.
Zarobki są za niskie, całkowicie nieadekwatne do szkodliwych warunków pracy, wymagań i odpowiedzialności.
Przy przedłużaniu umów stawka rośnie jednemu więcej drugiemu mniej. Indywidualną podwyżkę trzeba wyszarpać.. A za chwilę nowy na start i tak ma większą stawkę niż starszy pracownik. Bardzo motywujące - do znalezienia innej pracy albo traktowania tej jako drugiej
Ale teraz drogie surowce to nie będzie pieniędzy, prawda? Ani na remonty ani dla załogi, jakoś to idzie no to niech idzie, jak się zepsuje to będziemy myśleć dopiero.
A te wyniki z pierwszego kwartału no to przecież efekt szoku na rynku nawozów przez wojne, nie należy się sugerować bo w drugim kwartale będą gorsze to lepiej pogadajmy po drugim kwartale.