"Aaaaaaj, następny lockdown... szkoda, bo chcieliśmy wam dać po 2 tys. zł netto podwyżki od września, ale sami widzicie, że pandemia. Przełóżmy rozmowy na przyszły rok, może to cholerstwo się skończy. A teraz pracujcie 300% normy, bo mi Jarek rodzinę z państwowych spółek pozwalnia!"