Delikatnie mówiàc, jest Pan niegrzeczny. Naliczyć pensje to bardzo dużo pracy kosztuje i pracownicy pracują nad tym ponad swój czas pracy. Pensja to nie tylko naliczenie wynagrodzenia wraz ze składnikami ale też potrącenia wszelkiego typu, komornicze, alimentacyjne, urzędu skarbowego- mandaty itd. A zakład wychodzi pracownikom na przeciw. Ustalany jest harmonogram wypłat (do 10). Opcjonalnie podwyżki mogły być od 1 marca i nie byłoby opóźnienia ale pracownicy byliby jeden miesiąc stratni.