Według mnie w następny poniedziałek rozstrzygnie się tylko sprawa dodatkowego doładowania do kart podarunkowych, czyli czy prezes da 500 zł, czy nic nie da. Na więcej jak 500 nie ma co liczyć, nie z naszymi związkami. Co do podwyżek to temat powróci w styczniu, czyli prezes poinformuje ZZ ze daje 250 zł, Związki jak zwykle przyklepią i ogłasza wilki sukces w negocjacjach z zarządem. Czyli standardzie jak co rok od wielu lat, był czas się przyzwyczaić. Nasze związki są tylko po to, aby sobie załatwić wysokie podwyżki, zorganizować imprę w brzózkach udzielić chwilówki, oraz dać cos na święta grudniowe.