Dobry wieczór.
Przepraszam za wprowadzenie swoim ostatnim wpisem nerwowej atmosfery wśród internautów. Odnoszę wrażenie, że mój tekst został opacznie zinterpretowany. Pragnę Państwa zapewnić, że nie jestem zwolennikiem czynnego uczestnictwa w tworzeniu tej domeny w czasie pełnienia obowiązków pracowniczych. Nigdzie nie została przeze mnie umieszczona informacja, że domagam się odblokowania możliwości dokonywania wpisów na forum podczas przebywania w pracy z pozycji komputerów zakładowych. Moja prośba dotyczyła przywrócenia możliwości czytania, a więc zapoznania się z komentarzami naszych pracowników. Moja prośba obejmowała wyłącznie reanimację aspektu informacyjnego. Przecież można wprowadzić częściową blokadę funkcji forum, obejmującą możliwość pisania komentarzy w czasie wykonania obowiązków i przywrócić wizualizację forum.
Proszę o zachowanie zdrowego rozsądku. Nie nakładajmy na siebie kagańca ciszy. Celem tego forum jest krzewienie wolności, zapewnienie swobodnego przepływu informacji i dotarcie do jak największego grona osób, zainteresowanych sukcesem naszej firmy.
Proszę także pamiętać, że blokowanie naszego forum może służyć określonym osobom, które celowo dążą do ograniczenia jego zasięgu informacyjnego. Nie każdy dzisiaj chce, aby nadal pisać o sprawach z przeszłości. Przecież jeszcze nie wszystkie grzechy zostały ujawnione. Jeszcze nie wszystkie patologiczne praktyki zostały wyrugowane. Jeszcze niejedno pismo związkowe zbulwersuje pracowników. Jeszcze niejedna akcja baronów związkowych (podobna do tych ostatnich, związanych z obroną chłopca z plakatu oraz blokowaniem inicjatywy pracowników, zmierzającej do wprowadzenia bonów) ośmieszy i podważy sens ich działalności. Nihil novi sub sole.
Jeżeli forum będzie dogorywać na skutek ingerencji cenzury to niecne czyny będzie łatwiej zamieść pod dywan chorej dyskrecji i na wieki ukryć w krypcie afonii.
Zdaję sobie sprawę, że wywołany temat budzi emocje, demony pretensji i pytania. Warto jednak w tym miejscu pamiętać o starej prawniczej sentencji: In dubio pro libertate. W razie wątpliwości należy orzekać na korzyść wolności.
Życzę Państwu spokojnej niedzieli i jeszcze raz przepraszam za niezawinione nieporozumienie.