Co do posiłków nic się nie poprawia, zgadzam się.
Wiem, że każdy ma już zdanie na ten temat wyrobione i pewnie zaraz znowu będzie, że narzekam, bo przecież jakim prawem narzekam, bo gdzieś indziej w ogóle posiłków nie dają...
tylko, że "gdzieś indziej" jak już dają, to dają coś dla ludzi, a nie bydła. Pracowałem w Stoczni i Hucie, tam szanowali pracowników dając im normalne jedzenie. W Policach to jedna wielka kpina i wstyd.