Ale w dzisiejszych czasach, szczególnie w krajach cywilizowanych, a nie wśród jakichś plemion, Halloween to zwykła komercha i zabawa, która nie ma nic wspólnego z wielbieniem Czarnego Pana. A jak mi Głódź pisze: "Kroniki policyjne potwierdzają wzmożoną liczbę aktów przemocy o charakterze okultystycznym, nasilających się w tym właśnie czasie." i ciemny lud to kupuje to wybacz, ale coś się we mnie gotuje. Szkoda, że gościu nie wpadnie na to, że wynika to raczej z typowej, polskiej mentalności czyli "cukierek albo wpier*&%$ol", a nie z zabijania kozy dla Szatana. Nienawidzę manipulacji, a już szczególnie w wykonaniu kleru.
P.S. Dlaczego nikt tak zawzięcie nie walczy z Alicją w Krainie Czarów? Z Dziadami? Nawet wspomniany Wiedźmin jest olewany. Upatrzyło sobie stado książkę dla dzieci, w której nic złego nie ma (o ile ktoś zrozumiał, a wiele księży chyba jednak niekoniecznie) i na niej wylewają swoje żale.